Rosja przygotowuje prowokację uzasadniającą wprowadzenie wojsk białoruskich, które obecnie są skoncentrowane na granicy z Ukrainą. Według  Służby Wywiadu Zagranicznego Ukrainy, w skład sił wchodzi około 300 czołgów.

Czytaj więcej

Kułeba: Przyłączcie się do dzieła "deputinizacji" świata

Konwój nie przekroczył jeszcze granicy i czeka na trasie Pińsk-Iwanowo-Drahiczyn (około 30 km od granicy państwowej Ukrainy).

"Oczekuje się, że Rosja dokona celowej prowokacji, aby usprawiedliwić planowany atak wojsk białoruskich” – informuje wywiad.