Szefowa MSZ Wielkiej Brytanii, Elizabeth Truss, powiedziała w rozmowie ze Sky News, że „nie widać znaczących zmian w terenie na Ukrainie”. -Widzimy, że siły ukraińskie nadal stawiają opór rosyjskim postępom. Nie dostrzegamy znaczących zmian w tym, co dzieje się w terenie. Widzimy za to bardzo silny i odważny opór ze strony Ukrainy - podkreśliła. Jak dodała, „ten opór prawdopodobnie był nieoczekiwany dla Rosjan”. - Widać niewiarygodnie odważne przywództwo prezydenta Zełenskiego - zaznaczyła. - Naszą rolą jest dalsze dostarczanie Ukrainie broni defensywnej i wsparcia ekonomicznego, które pomoże oprzeć się tej skandalicznej inwazji - stwierdziła.
Jak zaznaczyła Truss, Wielka Brytania wierzyła przed inwazją, że Władimir Putin popełni znaczący „strategiczny błąd”. - Rosja została dotknięta surowymi sankcjami Zachodu, a ostatniej nocy G7 uzgodniła, że odetniemy jej dostęp do systemu bankowego SWIFT, że będziemy celować w Rosyjski Bank Centralny - powiedziała. - Szkody dla rosyjskiej gospodarki są już widoczne, ale obawiam się, że to będzie długa droga - dodała.
Zdaniem Truss, wojna na Ukrainie może potrwać „kilka lat”. - Wiemy, że Rosja ma silne siły, ale wiemy też, że Ukraińcy są odważni i zdeterminowani, aby bronić swojej suwerenności i integralności terytorialnej. Są zdeterminowani, aby walczyć - stwierdziła i dodała, że „bardzo silne” sankcje nałożone przez Zachód „powalą rosyjską gospodarkę na kolana”. Jednocześnie przyznała jednak, że „zajmie to trochę czasu”. - Obawiam się, że to się nie skończy szybko. Musimy być przygotowani na dłuższą metę - powiedziała.
Szefowa MSZ Wielkiej Brytanii, zapytana o wsparcie wojskowe oferowane Ukrainie przez Wielką Brytanię, powiedziała, że armia brytyjska wyszkoliła 20 tys. żołnierzy. - Niezwykle ważne jest, aby ambicje Putina zatrzymały się na Ukrainie. Publicznie oświadczył, że chce odzyskać kontrolę nad ogromnymi połaciami Europy Wschodniej. Musimy upewnić się, że robimy wszystko, co w naszej mocy, aby wesprzeć ukraiński ruch oporu - podkreśliła.
Czytaj więcej
Szefowa MSZ Wielkiej Brytanii, Elizabeth Truss, broniła na antenie Sky News pakietu sankcji, jaki Wielka Brytania nałożyła na Rosję po uznaniu przez Władimira Putina niepodległości republik w Donbasie. Truss przekonywała, że jest to "najbardziej surowy reżim sankcji, jaki kiedykolwiek został nałożony na Rosję".