W czwartek Rosja rozpoczęła atak na Ukrainę. Od ok. południa trwały walki o lotnisko Kijów-Hostomel (Antonow). Strona ukraińska informowała, że w ataku uczestniczyło kilkadziesiąt rosyjskich śmigłowców.
Ukraiński Sztab Generalny przekazał, że z 20 rosyjskich maszyn typu K2-52 i Mi-8 przeprowadzono desant. Według części doniesień, wojska rosyjskie zajęły lotnisko. Z kolei ukraińskie Ministerstwo Obrony Narodowej informowało, że ukraińscy żołnierze zestrzelili 3 z 34 śmigłowców wroga i że brygada broniąca portu lotniczego się przegrupowała.
Czytaj więcej
Miloš Zeman oświadczył, że inwazja Rosji na Ukrainę to "zbrodnia przeciw pokojowi" i "akt niesprowokowanej agresji". Prezydent Czech wezwał do nałożenia surowych sankcji na Moskwę. - Szaleńca trzeba odizolować, bronić się przed nim nie tylko słowami, ale konkretnym działaniem - podkreślił, odnosząc się do prezydenta Władimira Putina.
"Atak na Hostomel został odparty. Siły desantowe zostały zniszczone" - napisał na Facebooku Ołeksij Arestowicz, doradca szefa kancelarii prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.