W Donbasie znów grzmi. Do czego zmierza trwająca od kilku dni eskalacja?
Ta eskalacja była do przewidzenia. Ukraińskie siły najpierw zniszczą infrastrukturę cywilną, a następnie dojdzie do uderzenia w centra zarządzania politycznego. Wówczas rozpocznie się wielka operacja lądowa. To niebezpieczna droga, bo spowoduje odpowiedź rosyjskich Sił Powietrzno-Kosmicznych Federacji Rosyjskiej, które mogą sięgnąć po broń precyzyjnego rażenia.
Czytaj więcej
Putin polecił siłom zbrojnym zapewnienie utrzymania pokoju w Donieckiej i Ługańskiej Republikach Ludowych.
Kijów zapewnia, że nie szykuje siłowej operacji w Donbasie. Zaprzecza też zarzutom ze strony Rosji i przekonuje, że to prowokacja Moskwy.
To oczywiste, że tak mówią. Powiedzieć mogą wszystko, przecież to element tej operacji.