Bogusław Chrabota: Zdechły pies krępuje Morawieckiego

Polska prędzej czy później przyjmie wspólną europejską walutę i rząd ma tego świadomość.

Aktualizacja: 18.04.2018 19:49 Publikacja: 18.04.2018 19:45

Bogusław Chrabota: Zdechły pies krępuje Morawieckiego

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Tak można by pokrótce podsumować debatę, jaką w środę zorganizował w parlamencie szef sejmowej Komisji Gospodarki i Rozwoju Jerzy Meysztowicz, przy wsparciu BCC i naszego dziennika. Konferencja to efekt debaty na temat polskiej akcesji do strefy euro, jaką podjęła i konsekwentnie prowadzi „Rzeczpospolita".

Czy są na tej drodze poważne przeszkody? Niewątpliwie. Jest ich kilka, a najważniejszą jest brak woli politycznej po stronie rządzącej partii oraz antyintegracyjna retoryka, która spowodowała, że większość Polaków nie pamięta, iż do wprowadzenia euro zobowiązaliśmy się w traktacie akcesyjnym, i wspólnej waluty w Polsce po prostu nie chce. Paradoksalnie jednak właśnie dziś, i to dzięki – z natury chwilowej – koniunkturze, jest doskonały czas, by taką decyzję podjąć. Sukcesy gospodarcze, wzrost PKB, wygospodarowywanie nadwyżki budżetowe, relatywnie niski deficyt budżetu powodują, że zarówno w sensie formalnym, jak i merytorycznym jesteśmy bliscy spełnienia kryteriów akcesji.

Czytaj dalej RP.PL

Tylko 9 zł aż za 3 miesiące!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Jacek Sutryk w rękach CBA to problemy dla KO, ale i dla narracji PiS
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Dlaczego Radosław Sikorski nie zostanie kandydatem KO na prezydenta
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Polacy dobrze rozumieją wiejący dziś wiatr historii
Komentarze
Michał Kolanko: Jak Szymon Hołownia psuje szyki Platformie
Materiał Promocyjny
Ładowanie samochodów w domu pod każdym względem jest korzystne
Komentarze
Jacek Czaputowicz: Antyrepublikańska szarża premiera Donalda Tuska może Polskę drogo kosztować