Służby nas podsłuchują: Zaawansowani w strachu

Nie wytrzymam! Permanentna inwigilacja! Nie wytrzymam!" – zapewne każdy, kto choć raz widział film Juliusza Machulskiego „Seksmisja", pamięta te słowa Maksa, będące reakcją na wieść, że każda jego rozmowa z Albertem jest podsłuchiwana.

Aktualizacja: 09.07.2018 19:28 Publikacja: 09.07.2018 19:25

Służby nas podsłuchują: Zaawansowani w strachu

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Komedia Machulskiego, która swoją premierę miała w 1984 r., odnosiła się do rzeczywistości PRL po stanie wojennym. Niestety, z powrotem staje się aktualna.

Skłonność do podsłuchiwania wpisana jest niejako w naturę człowieka od zawsze. W wielu starych zamkach czy pałacach do dziś można oglądać zmyślne systemy mające służyć panującemu do inwigilacji członków jego dworu. Dzięki nim mógł się dowiedzieć, kto jest z nim, a kto przeciw niemu spiskuje. Nie tak dawno temu inwigilowała nas Służba Bezpieczeństwa. Podsłuchy w telefonach, dobrze zorganizowana sieć tajnych współpracowników.

79 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Komentarze
Zuzanna Dąbrowska: Kandydaci na prezydenta z lewa – kto złapie wahadło?
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Komentarze
Jarosław Kuisz: Smutna Grenlandia
Komentarze
Jacek Czaputowicz: Żerowanie na ukraińskich dzieciach
Komentarze
Estera Flieger: Paulina Matysiak i zaimki. Na lewicy beznadziejnie, ale stabilnie
Komentarze
Bogusław Chrabota: Donald Trump na wojnie ze światem. Wycofa się z ceł, jak uderzą w jego wyborców?