Aktualizacja: 03.03.2025 04:44 Publikacja: 29.01.2025 17:02
Grzegorz Braun
Foto: EP, Jan VAN DE VEL
Przez wielu jest uznawany za wariata, co mogłoby być jakimś ponurem wytłumaczeniem jego licznych, haniebnych zachowań. Ale nie, ten człowiek nie jest wariatem, jest do szpiku kości cynicznym politykiem, który wziął sobie za cel zdobycie popularności kosztem ożywienia demonów z przeszłości. Wsławił się już „happeningami” z gaszeniem w Sejmie świec chanukowych, zdarciem z Kopca Kościuszki ukraińskiej flagi. Dziś stał się pierwszym w historii Parlamentu Europejskiego deputowanym, którego usunięto z sali obrad wskutek zakłócenia minuty ciszy. Hańba, jakiej się dopuścił, jest tym większa, że minuta ciszy upamiętniała ofiary Holokaustu, który dokonano na polskiej ziemi. Jego symbolem jest były obóz Auschwitz. Ledwie dwa dni temu w podniosłej uroczystości świat opłakiwał na jego terenie jedną z największych zbrodni w historii ludzkości. Jedynym, co można w jej rocznicę wyrazić, jest cisza. Braun brutalnie naruszył tę świętość.
Choć obietnice Karola Nawrockiego są sprzeczne i nie do spełnienia, w niedzielę zdradził się ze strategią, która może być dla Rafała Trzaskowskiego groźna: 18 maja ustawia jako dzień referendum przeciw rządowi Donalda Tuska.
Donald Trump coraz ostrzej krytykuje Europę, a w kuluarach mówi o wycofaniu wojsk USA z naszego regionu. PiS przekonuje, że lojalność wobec Trumpa zapewni nam bezpieczeństwo. Ale kluczowe będzie europejskie wsparcie dla Ukrainy i własna siła militarna.
Priorytetem dla premiera Donalda Tuska jest przetrwanie suwerennej Ukrainy. Skoro trzeba wybierać, to alians z Ameryką musi zejść na drugi plan, bo Stany Zjednoczone z populistycznym prezydentem Donaldem Trumpem przestały być sojusznikiem, na którym można polegać.
Niewielu przywódców na świecie potrafiłoby postawić się jednocześnie dwóm najpotężniejszym mocarstwom. Ukraiński prezydent właśnie to zrobił, stawiając wszystko na jedną kartę. Dzisiaj może już liczyć tylko na Europę.
Regulacje wywierają coraz większą presję na biznes, by działał w sposób bardziej zrównoważony. Jednak rośnie też opór firm wobec tych wymagań, tym bardziej że wiele z nich oznacza duży wysiłek i spore koszty ekonomiczne i społeczne.
Kreml świętuje. Po wielu latach starań Rosji udało się rozbić sojusz między Ukrainą a jej największym sojusznikiem, Stanami Zjednoczonymi.
Elektromobilność to dzisiaj już nie jest pytanie „, czy”, tylko „jak”. Jaki samochód wybrać? O jakiej mocy? Z jak dużą baterią? Wreszcie, z jaką ładowarką? W przypadku samochodów marki Mercedes niezmienne jest jednak to, że wszystkie łączą wysoką efektywnością oraz lokalnie bezemisyjną jazdą z osiągami, komfortem i bezpieczeństwem.
Marszałek Hołownia ogłosił, że wstępu do polskiego parlamentu nie będzie miała AfD, skrajna prawica z Niemiec. Jednak od miesięcy w komisja sejmowych bierze udział wysoko postawiona działaczka faszyzującego Narodowego Odrodzenia Polski.
Obserwując w ostatnich dniach wiele emocjonalnych komentarzy w Polsce o Trumpie i Zełenskim, można dojść do wniosku, że nam także dobrze zrobiłyby przyspieszone korepetycje z własnej historii.
Po specjalnym szczycie, który odbył się w niedzielę w Londynie, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odniósł się do relacji z prezydentem USA Donaldem Trumpem
Służby wykryły nieuprawniony dostęp do infrastruktury teleinformatycznej Polskiej Agencji Kosmicznej - potwierdził dziś minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.
Zebrani w Londynie przywódcy czołowych państw europejskich zapowiedzieli, że nie pozwolą Rosji pokonać Ukraińców, nawet jeśli Ameryka przestanie wspierać Kijów.
Choć obietnice Karola Nawrockiego są sprzeczne i nie do spełnienia, w niedzielę zdradził się ze strategią, która może być dla Rafała Trzaskowskiego groźna: 18 maja ustawia jako dzień referendum przeciw rządowi Donalda Tuska.
W stolicy Wielkiej Brytanii odbył się specjalny szczyt poświęcony sprawom bezpieczeństwa i sytuacji związanej z wojną na Ukrainie. - Taki moment zdarza się raz na pokolenie, wszyscy musimy zintensyfikować działania – mówił brytyjski premier Keir Starmer, otwierając spotkanie. - Wszyscy mniej więcej mają podobne stanowisko – Ukraina wymaga stałego wsparcia i możliwie silnej pozycji przed negocjacjami z Rosją – zaznaczył po zakończeniu rozmów premier Donald Tusk.
Zaczęło się od opóźnienia, ale w końcu w Szeligach pod Warszawą ruszyła konferencja programowa Karola Nawrockiego. A raczej konwencja, chociaż sztabowcy kandydata popieranego przez PiS zaprzeczali, by nią była. Co PiS chciało uzyskać?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas