Polityczna majówka stała się jednym wielkim piknikiem kampanii wyborczej. Obchodzona 1 maja 20. rocznica polskiej akcesji do UE stała się dla polityków pretekstem do wygłaszania przemówień (i wypisywania okolicznościowych postów na platformach społecznościowych), które więcej mówiły o wyborach do PE niż o minionych dwóch dekadach członkostwa.
Nie inaczej było podczas przemówień (i tweetów) przy okazji Święta Narodowego Trzeciego Maja. Drugi maja nie był pod tym względem inny – to wszak dzień, gdy PKW zakończyła rejestrację list wyborczych, co sprawia, że kampania wchodzi już w swoją najważniejszą fazę.