Największym beneficjentem przepychanek między Andrzejem Dudą, Mateuszem Morawieckim i Donaldem Tuskiem – w efekcie czego maksymalnie opóźnia się oddanie władzy przez PiS – jest bez wątpienia Szymon Hołownia. Podczas gdy lider PO czeka na objęcie stanowiska premiera, wiceprezes PiS zaś udaje, że rządzi (bo tylko do początku przyszłego tygodnia), swoją pozycję buduje marszałek Sejmu.
Jakie poparcie uzyskuje w sondażu Trzecia Droga, PiS i Platforma
Sondaże nie pozostawiają złudzeń – Polska 2050 rośnie. W najnowszym badaniu IBRiS zanotowała wynik aż o jedną trzecią lepszy niż w listopadzie – ponad 10 proc. Gdyby zsumować wynik koalicji Trzecia Droga, czyli Polski 2050 i PSL, to obie partie mogą dziś razem liczyć na niemal 18 procent. To zaś oznacza, że wyborcy uważają, iż partia Szymona Hołowni jest czymś więcej niż ugrupowaniem, które trzeba wesprzeć, by opozycja odsunęła PiS od władzy. W tym sensie wyborcy otrzymali rzeczywiście trzecią drogę – styl działania Hołowni jako marszałka Sejmu jest czymś nowym na naszej scenie politycznej. Po niebywale nudnych, brutalnych i aroganckich politykach PiS piastujących stanowiska w prezydium Sejmu nastąpiła jakościowa zmiana. I ta zmiana najwyraźniej podoba się wyborcom. Pokazują to również inne badania – jak choćby IBRiS dla Onetu – z którego wynika, że Hołownia jest dziś politykiem, do którego Polacy mają największe zaufanie.
Czytaj więcej
Marszałek Szymon Hołownia pracuje na lepsze notowania Polski 2050, a dwie największe partie – PiS i KO – w dwa miesiące po wyborach tracą poparcie.
Co ciekawe, największe partie tracą poparcie. PiS ma 31,5 proc., co oznacza niebezpieczne dla tej partii zbliżanie się do progu 30 proc. Jeśli ten trend się utrzyma, a Prawo i Sprawiedliwość trwale spadnie poniżej tej symbolicznej bariery, możemy mieć do czynienia z zupełnie nową dynamiką na naszej scenie politycznej. Niewielkie spadki notuje bowiem również Platforma Obywatelska, która według najnowszego badania może liczyć na 27 proc. Można więc zaryzykować tezę, że partia Hołowni rośnie kosztem ugrupowania Donalda Tuska. Obecne 18 proc. Trzeciej Drogi w porównaniu z 27 proc. Platformy daje zupełnie inną proporcję niż osiągnięte w wyborach 14 proc. do 30.
Dlaczego wybory samorządowe wiosną będą ważne dla nowej koalicji
To zaś może doprowadzić do strukturalnych napięć między obydwoma siłami w koalicji. Widząc, że wyborcom podoba się ten koncept, Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz dostają silny bodziec do kontynuowania współpracy. Stanowisko marszałka Sejmu, jeśli będzie mądrze wykorzystane, może prowadzić do dalszego umacniania się pozycji politycznej Hołowni.