„Pomysły szaleńców, dzieciaków” – takimi słowami prezes PiS Jarosław Kaczyński określił program Konfederacji podczas pikniku rodzinnego w mieście Stawiski w powiecie kolneńskim. I dodał: „Tylko dzieci mogą uwierzyć w taki program. Nie wierzcie to i nie wierzcie w te nasze wspólne rządy”.
Dlaczego Jarosław Kaczyński zaatakował program Sławomira Mentzena
Jarosław Kaczyński nieprzypadkowo krytykuje program akurat Sławomira Mentzena i Krzysztofa Bosaka. I nieprzypadkowo akurat dzisiaj. Raz, że najłatwiej krytykować pomysły tej partii, która w ogóle jakiekolwiek pomysły programowe zgłasza – tym bardziej, że są one dość kontrowersyjne. A dwa, że one w elektoracie Prawa i Sprawiedliwości zaczęły trafiać na podatny grunt, co zaczyna być widoczne w sondażach.
Czytaj więcej
Donald Tusk wykorzystuje każdą okazję, że budzić niepokój i nienawiść. To może być sytuacja jakiejś kobiety, to może być pożar śmietniska. Ten pożar to ich wina, to są niemieckie śmieci - powiedział na pikniku w Stawiskach prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Przecież to wyborcy PiS przez lata byli przekonywani do tego, że państwo nie działa i że jego instytucje, jak np. sądy, potrafią głównie utrudniać im życie. A co więcej – często też przekonywali się na własnej skórze, że tak naprawdę bywa. I nawet jeśli do władzy dochodzą „ich” politycy, to jedynie dzięki wyjątkowemu samozaparciu, wielkiemu patriotyzmowi i niezłomności charakteru potrafią dla nich coś z tego „państwa z kartonu” wyrwać siłą.
Nie trzeba jednak być superprzenikliwym obserwatorem polskiej polityki, by zauważyć oczywistość, że po ośmiu latach rządów tak patriotycznego PiS instytucje państwa bynajmniej nie są silniejsze. Czyli: nie da się, na dłuższą metę trzeba samemu walczyć o swoje, nikt nam nie pomoże.