Zgodnie z ustawą o tarczy antykryzysowej firmy handlowe i usługowe, które skorzystały ze zwolnienia z czynszu na czas zamknięcia galerii, miały trzy miesiące na wypracowanie nowych porozumień z galeriami. Termin właśnie upływa, galerie zostały bowiem ponownie otwarte 4 maja. Choć na początku wielu najemców głośno protestowało, iż w warunkach pandemii nierealny jest powrót nawet do zbliżonych warunków jak wcześniej, to jednak porozumienie w większości wypadków udało się wypracować.
Czytaj także: Centra handlowe liczą straty po lockdownie

Rozmowy nadal trwają
– Ze względu na trwające do końca lipca rozmowy z właścicielami powierzchni handlowych na ten moment nie ujawniamy informacji co do poszczególnych lokalizacji – wyjaśnia biuro prasowe LPP, właściciela marek Reserved, Cropp czy House. Firma początkowo nie zdecydowała się na ponowne uruchomienie ok. 30 proc. swoich salonów, ale liczba zamkniętych sklepów stopniowo spadała.
Również grupa CCC kończy negocjacje z właścicielami galerii handlowych. – Finalizujemy program rozmów indywidualnych, który zaczęliśmy niemal z pierwszym dniem pandemii – mówi Daria Sulgostowska, rzecznik grupy CCC. – Generalnie nie ujawniamy treści porozumień, a tym samym zakresu, w jakim te czynsze są pomniejszane – szczególnie gdy trwają jeszcze ostatnie rozmowy. Rozwiązania są korzystne dla spółki, ale też akceptowalne dla wynajmujących – dodaje.