Ministerstwo Klimatu i Środowiska już od kilku miesięcy prowadzi konsultacje założeń do nowego projektu systemu ROP. Mimo powtarzających się próśb, nie wpuszczają na spotkania dziennikarzy, argumentując, że to spotkania grupy doradczej, choć regularnie są na nie zapraszane osoby także nie będące w składzie samej grupy.
Dziś ministerstwo przedstawiło założenia do projektu systemu ROP, który niebawem ma w formie projektu ustawy trafić do publicznych konsultacji. Po spotkaniu nastroje wśród jego uczestników, do których dotarła redakcja, są raczej minorowe.
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej operatorem systemu Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta
Jak dowiedzieliśmy się nieformalnie, wiceminister Anita Sowińska zaprezentowała na spotkaniu model ROP, który będzie się opierał o model czeski. Jednak wadą modelu czeskiego ma być to, że na tamtejszym rynku operatorem jest spółka prywatna, więc aby tę wadę wyeliminować, operatorem musi być instytucja państwowa.
Padło na Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który – według nieformalnych doniesień ze spotkania w ministerstwie, ma być narodowym operatorem zbiórki pojemnikowej, będzie też pobierał i dystrybuował pieniądze do gmin i sortowni oraz zawierał umowy z recyklerami. NFOŚiGW ma być także odpowiedzialny za poziomy recyklingu, nie powstanie prawdopodobnie żadna odrębna organizacja, której celem będzie zarządzanie systemem ROP. Nie wiadomo nadal, jaki los spotka odpady niekonsumenckie, czyli – transportowe i zbiorcze.
Czytaj więcej
Jakie są scenariusze wprowadzania regulacji dotyczących rozszerzonej odpowiedzialności producenta? Jakie cele powinna spełniać ta ustawa? Jak pogodzić – nierzadko sprzeczne – cele biznesu i samorządów?