Na Białorusi trwają masowe protesty po ogłoszeniu oficjalnych wyników wyborów prezydenckich, które według wielu przeciwników Aleksandra Łukaszenki zostały sfałszowane. Rosja zajmuje jak na razie ostrożne stanowisko wobec rozognionej sytuacji u zachodniego sąsiada. W środę Kreml oświadczył, że nie widzi obecnie potrzeby udzielania wojskowej lub jakiejkolwiek innej pomocy Białorusi.
Business Insider Polska przyjrzał się, jak bardzo gospodarka Białorusi jest zależna od Rosji. Jak pisze portal, Rosja jest jednym z głównych rynków zbytu i czołowym dostawcą surowców naturalnych dla Białorusi. Kraj ten odpowiada za 38,5 proc. białoruskiego eksportu i aż 58,6 proc białoruskiego importu. Po Rosji, Białoruś eksportuje też dużo do krajów UE (30,2 proc.) i Ukrainy (12,1 proc.), a także importuje z unijnych państw (18,4 proc.) i Chin (7,9 proc.)
Głównymi produktami eksportowymi Białorusi są towary przemysłowe (54,6 proc. całego eksportu), a następnie paliwa i surowce (24,9 proc.) i produkty rolne i spożywcze (19 proc.).
Więcej na: Business Insider Polska