Jedyną złą wiadomością jest to, że Ukraińcy nie osiągną w tym roku oczekiwanych wyników gospodarczych. Wzrost PKB jest szacowany na 2-3 proc., o 0,5 pkt. proc. mniej, niż zakładano wcześniej. Głównymi powodami korekty w dół są kłopoty z siłą roboczą, uszkodzenia infrastruktury energetycznej i trwający konflikt zbrojny — czytamy w informacji opublikowanej po zakończeniu rozmów.
Z kolei siostrzana organizacja funduszu — Bank Światowy — zakłada na ten rok wzrost ukraińskiego PKB jedynie o 2 proc. oraz dynamiczne odbicie w 2026 roku i to aż o 7 proc, zamiast wcześniej prognozowanych 5,1 proc. Ukraiński budżet został opracowany przy założeniu, że gospodarka urośnie w tym roku o 2,7 proc.