Inflacja wróci do celu NBP dopiero w 2028 r.

W 2025 roku wzrost polskiego PKB przyspieszy do 3,5 proc. wobec szacowanego 2,9 proc. w 2024 r. Wzrost PKB w 2024 r. był gorszy od oczekiwanego, niemniej na tle innych państw europejskich rodzima gospodarka rozwija się relatywnie szybko.

Publikacja: 10.02.2025 14:36

Inflacja wróci do celu NBP dopiero w 2028 r.

Foto: Adobe Stock

Z raportu EY European Economic Outlook wynika, że motorem wzrostu gospodarczego w Polsce są przede wszystkim wydatki rządowe związane ze świadczeniami społecznymi, rosnącymi wynagrodzeniami w sektorze publicznym i inwestycjami zbrojeniowymi. Co więcej, konsumpcja odnotowała znaczny wzrost o 3,1 proc., ale eksport zwiększył się o zaledwie 1 proc. Spadły natomiast o około 5 proc. inwestycje prywatne, co ma związek z obecną fazą cyklu finansowania z unijnych funduszy, wysokimi stopami procentowymi i obniżonymi marżami.

W 2025 r. konsumpcja będzie nadal rosła w dotychczasowym tempie (ok. 3 proc.), a inwestycje i eksport rozpędzą się wraz z wydatkami finansowanymi z Europejskiego Funduszu Odbudowy oraz ożywieniem popytu zewnętrznego. Tegoroczna inflacja utrzyma się na poziomie około 5 proc., podobnie jak miało to miejsce w czwartym kwartale ubiegłego roku. Inflację będzie podtrzymywać znaczna podwyżka akcyzy na wyroby tytoniowe, dalszy wzrost inflacji cen żywności oraz kolejny wzrost regulowanych cen energii. Inflacja wróci do celu 2,5-proc. celu NBP dopiero w 2028 r. Obniżki stóp procentowych NBP nie zmaterializują się do czasu wyborów prezydenckich, a prezes polskiego banku centralnego komunikuje przesunięcie cyklu obniżek na drugą połowę roku. W związku z tym zespół analiz ekonomicznych EY oczekuje obniżek po 75 punktów bazowych w latach 2025, 2026 i 2027, co spowoduje, że stopa referencyjna na koniec 2027 r. wyniesie 3,5 proc.

Wyniki gospodarcze nadal mocno różnią się w zależności od kraju

Cykliczne ożywienie w Europie osiągnie szczyt w 2026 r., po czym wzrost zwolni po zakończeniu programu NextGenerationEU. Po osiągnięciu tempa wzrostu gospodarczego na poziomie 0,7 proc. w 2024 r. oczekuje się, że średni roczny wzrost PKB przyspieszy do 1,3 proc. w 2025 r. i 1,8 proc. w 2026 r.

Hiszpania pozostaje liderem wśród większych gospodarek, napędzana rosnącym napływem turystów, wydatkami rządowymi i z programu NextGenerationEU oraz rosnącym zatrudnieniem. Sektor przemysłowy również radzi sobie lepiej niż w pozostałych krajach Europy, częściowo dzięki niższym cenom energii. Większość innych krajów Europy Południowej i Południowo-Wschodniej (Chorwacja, Bułgaria, Grecja, Portugalia) także odnotowała stosunkowo wysokie tempo wzrostu z podobnych powodów. Wzrost PKB jest relatywnie wysoki również w Danii i Norwegii, napędzany odpowiednio przez szybką ekspansję dużej firmy farmaceutycznej i rosnące wydobycie gazu ziemnego. W pozostałych sektorach aktywność gospodarcza w tych krajach jest jednak niska, podobnie jak w Szwecji i Finlandii.

Niemcy wyróżniają się negatywnie na tle innych krajów – ich PKB pozostaje w stagnacji od IV kw. 2021 r., utrzymując się blisko poziomów sprzed pandemii. Podczas gdy wydatki konsumpcyjne w końcu zaczęły rosnąć w II poł. 2024 r., inwestycje pozostają na niskim poziomie przy pesymistycznych nastrojach firm, eksport spada pomimo niewielkiego wzrostu popytu zewnętrznego, a polityka fiskalna nie zapewnia tak bardzo potrzebnego wsparcia. Problemy Niemiec mają silny negatywny wpływ na ich bliskiego partnera handlowego, Austrię, która pozostaje w recesji.

Inflacja z wojną celną w tle

Ekonomiści EY przewidują, że inflacja w Europie utrzyma się na poziomie około 2,3 proc. przez cały rok 2025. Podczas gdy inflacja bazowa ma się zmniejszyć, osiągając 2 proc. do końca 2025 r., ceny żywności i energii wzrosną, utrzymując inflację ogółem powyżej 2 proc. Inflacja bazowa powinna spaść, ponieważ inflacja cen usług w końcu obniży się na skutek spowolnienia wzrostu płac, nawet jeśli inflacja cen towarów bazowych prawdopodobnie wzrośnie, gdy procesy dezinflacyjne na rynkach dóbr przemysłowych zanikną, a UE nałoży cła na wybrane produkty amerykańskie w odpowiedzi na cła Trumpa. Jednocześnie inflacja cen żywności, alkoholu i tytoniu może pozostać wysoka – na poziomie blisko 3 proc. – na skutek wcześniejszych szoków podażowych i podwyżek podatków, a ceny energii powinny nieznacznie wzrosnąć z powodu wyższych cen gazu ziemnego. W 2026 r. inflacja ogółem i bazowa powinny ustabilizować się na poziomie blisko 2 proc.

Poziom inflacji nadal różni się pomiędzy krajami Europy ze względu na różnice w popycie krajowym, wzroście płac, regulacjach cen energii i podwyżkach akcyzy od wyrobów tytoniowych. W 2025 r. inflacja pozostanie najwyższa w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, podczas gdy kraje nordyckie i Szwajcaria powinny doświadczyć najmniejszej presji cenowej. W Europie Środkowo-Wschodniej inflacja utrzyma się powyżej 3,5 proc. w kilku krajach z powodu utrzymującej się inflacji w usługach i wysokiej inflacji cen żywności. Najwyższej stopy inflacji oczekuje się w Polsce, gdzie znaczna podwyżka akcyzy na tytoń i spodziewany wzrost regulowanych cen energii dodatkowo podniosą inflację. W tych warunkach banki centralne Europy Środkowo-Wschodniej spowolniły lub wstrzymały obniżki stóp procentowych w ostatnich miesiącach. Ekonomiści EY oczekują, że wysoka inflacja uniemożliwi bardziej agresywne łagodzenie polityki pieniężnej również w 2025 r. – banki centralne Polski, Rumunii i Węgier obniżą stopy o 75 pb, pozostawiając stopy na nadal podwyższonym poziomie (co najmniej 5 proc.) na koniec roku. Powrót do neutralnych stóp na poziomie 3,5–4 proc. prawdopodobnie zajmie w Polsce i Rumunii kilka lat.

Z raportu EY European Economic Outlook wynika, że motorem wzrostu gospodarczego w Polsce są przede wszystkim wydatki rządowe związane ze świadczeniami społecznymi, rosnącymi wynagrodzeniami w sektorze publicznym i inwestycjami zbrojeniowymi. Co więcej, konsumpcja odnotowała znaczny wzrost o 3,1 proc., ale eksport zwiększył się o zaledwie 1 proc. Spadły natomiast o około 5 proc. inwestycje prywatne, co ma związek z obecną fazą cyklu finansowania z unijnych funduszy, wysokimi stopami procentowymi i obniżonymi marżami.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Donald Tusk ogłasza program 650 mld+. Nowa strategia: inwestycje, inwestycje, inwestycje
Gospodarka
Cła na stal nie wystraszyły rynków
Gospodarka
Donald Tusk ogłasza plan gospodarczy rządu
Gospodarka
Donald Tusk prosi Rafała Brzoskę o przygotowanie pakietu deregulacji
Gospodarka
Niemcy lepiej handlują od Francuzów i Amerykanów. Potwierdzają to liczby