To kolejne republiki, które środki przeznaczone wcześniej na świętowanie Nowego Roku przekażą na cele wojskowe. Nie będzie też tradycyjnych pokazów sztucznych ogni, bo „mogą się źle kojarzyć”. Natomiast utrzymane zostaną tradycyjne imprezy organizowane dla dzieci.
Trwające przez kilka dni obchody Nowego Roku z wystawnymi przyjęciami i oficjalnymi uroczystościami były przed inwazją 24 lutego 2022 roku mocno zakorzenioną rosyjską tradycją. Ale od tego czasu zostały mocno ograniczone.
Nie chcą wysyłać niepoprawnych politycznie sygnałów
To kolejny rok, kiedy rosyjskie regiony uznały, że byłoby niepoprawne politycznie hucznie świętować w sytuacji, kiedy tylu żołnierzy walczy na froncie.
„Byłoby złym sygnałem ze strony administracji publicznej i władz lokalnych utrzymanie takiej tradycji w czasach, kiedy kraj prowadzi specjalną operację wojskową” - można przeczytać na stronie regionalnego rządu Republiki Buriacji. Jednocześnie władze republiki wezwały lokalne samorządy, aby wszystkie środki wcześniej przeznaczone na imprezy noworoczne przekazywać na pokrycie potrzeb żołnierzy walczących na froncie.
Czytaj więcej
Prezeska Banku Rosji przyznała w parlamencie, że niemal wszystkie zasoby, jakie są w rosyjskiej gospodarce, zostały już wykorzystane. Stagnacja i wysoka inflacja są nieuchronne.