Macron wzmocnił ekstremistów i zafundował krajowi impas

Jeśli francuski prezydent Emmanuel Macron miał jeszcze jakieś plany reform, to szanse na ich przyjęcie właśnie zniknęły. Jego kombinacje polityczne dały zwycięstwo wyborcze zwolennikom podeptania unijnych reguł fiskalnych i nałożenia 90-procentowej stawki podatku na bogatych.

Aktualizacja: 12.07.2024 06:15 Publikacja: 12.07.2024 04:30

Jean-Luc Mélenchon, przywódca partii Francja Niepokorna i koalicji Nowego Frontu Ludowego, triumfuje

Jean-Luc Mélenchon, przywódca partii Francja Niepokorna i koalicji Nowego Frontu Ludowego, triumfuje po wyborach parlamentarnych. Opowiada się on m.in. za przyjmowaniem nieograniczonej liczby imigrantów z Trzeciego Świata

Foto: Sameer Al-Doumy / AFP

To, że po drugiej turze wyborów parlamentarnych we Francji nie doszło na rynkach do większych wstrząsów, można uznać za przejaw tego, że jej wynik został uznany przez inwestorów za najbardziej optymalny spośród złych scenariuszy. Zjednoczenie Narodowe, któremu patronuje Marine Le Pen, wypadło w wyborach dużo gorzej, niż się spodziewano. Nie będzie więc rządzić, co oddala widmo konfliktu Paryża z Brukselą. Choć najwięcej mandatów zdobył Nowy Front Ludowy – obejmujący m.in. miłośników czerwonej Wenezueli, putinowskiej Rosji i Hamasu – to jednak i on nie ma szans na samodzielne rządy. Daleki od większości jest również prezydencki blok Razem dla Republiki. To oznacza albo paraliż parlamentu na co najmniej rok, albo próbę klecenia koalicji między blokiem prezydenta Macrona, centroprawicową partią Republikanie (tą jej częścią, która nie sprzymierzyła się z Le Pen) oraz bardziej umiarkowanymi ugrupowaniami wchodzącymi w skład Nowego Frontu Ludowego, takimi jak Partia Socjalistyczna.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Gospodarka
Duże banki amerykańskie ostrzegają przed recesją
Gospodarka
Londyn dał Ukrainie 752 mln funtów z rosyjskich aktywów. I na tym nie koniec
Gospodarka
Islandia jednak chce do UE. Strach motywuje bardziej niż szansa na zamożność
Gospodarka
Putin nakazuje policji zająć się gospodarką. Grabież prywatnego majątku przyśpieszy
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Gospodarka
2 mld euro dla Ukrainy w krytycznym momencie. „Odbudowa już ma miejsce”