Z raportu Fundacji Josepha Rowntree (JRF) wynika, że wyjście z ubóstwa jest w Wielkiej Brytanii coraz trudniejsze. W ciągu ostatnich dwudziestu lat stało się ono mniej możliwe, a postęp w eliminacji trudności piętrzących się przed najbiedniejszymi został istotnie zahamowany pod trwającymi od 2010 roku rządami torysów.
W latach 2021-2022 przeciętna osoba żyjąca w ubóstwie miała dochody o 29 proc. niższe od progu ubóstwa. W połowie lat 90. XX wieku różnica ta wynosiła 23 procent. W Wielkiej Brytanii za osobę żyjącą poniżej progu ubóstwa uważa się kogoś, kto mieszka w gospodarstwie domowym, w którym dochód na osobę wynosi poniżej 60 procent mediany (po odjęciu kosztów mieszkania).