Reklama

Eksperci alarmują: rząd zamrażając ceny energii utrwali inflację

Zamrożenie cen energii dla konsumentów osłabi bodźce do jej oszczędzania i na dłuższą metę będzie utrwalało inflację.

Publikacja: 23.10.2022 21:00

Premier Mateusz Morawiecki

Premier Mateusz Morawiecki

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych w 2023 r. będą zamrożone na tegorocznym poziomie do pewnego poziomu jej zużycia (2–3 MWh, w zależności od typu gospodarstwa), ale niezależnie od dochodów. Na pierwszy rzut oka ten element tzw. tarczy solidarnościowej łamie wszystkie zasady, którymi w ocenie Międzynarodowego Funduszu Walutowego powinny kierować się rządy, projektując politykę łagodzenia kryzysu kosztów życia.

Prąd dla inflacji

– W gospodarce nie ma cudów, tylko są twarde ograniczenia budżetowe. Jeżeli komuś daje się zniżkę, to ktoś inny musi za to zapłacić. Jeżeli wspiera się gospodarstwa domowe, to koszt takiej polityki zostanie przerzucony na firmy, które będą musiały zapłacić więcej. Oczywiście firmy podniosą ceny swoich produktów, co przełoży się na kolejny impuls inflacyjny na poziomie całej gospodarki. W rezultacie tak czy inaczej zapłacą za to konsumenci – ocenia prof. Andrzej Cieślik, ekonomista z Uniwersytetu Warszawskiego. To jeden z 16 ekonomistów, spośród 32 uczestników najnowszej rundy panelu eksperckiego „Rzeczpospolitej”, którzy zgodzili się z tezą, że „zamrożenie cen energii elektrycznej w 2023 r. w proponowanej przez rząd formie w dłuższym terminie będzie proinflacyjne”.

Czytaj więcej

Trudna sztuka łagodzenia kryzysu kosztów życia. Rządowe działania zaszkodzą?

Dla kogo subsydia

W wynikach naszej sondy uwagę zwraca jednak brak głosów zdecydowanie krytycznych wobec tarczy solidarnościowej. Być może wynika to ze świadomości, że jakaś forma pomocy dla gospodarstw domowych w związku z kryzysem energetycznym jest konieczna. Ale jednocześnie alternatywne propozycje też nie są wolne od wad.

Z tezą, że zamiast zamrażać ceny energii, rząd powinien dopuścić podwyżki taryf odzwierciedlające warunki na rynku hurtowym i zaoferować gospodarstwom domowym dodatki kompensujące wzrost rachunków za prąd, zgodziło się 48 proc. ankietowanych przez nas naukowców. Przeciwnego zdania było 32 proc.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Paweł Rożyński: Zostaną nam inflacja i długi

– To rozwiązanie jest lepsze z tego powodu, że ważne jest, aby gospodarstwa domowe zdawały sobie sprawę z wysokości cen energii. To pozwoli im dostosować się, czyli np. wdrożyć oszczędności – ocenia dr hab. Jan Hagemejer, profesor Uniwersytetu Warszawskiego.

Część ekonomistów uważa jednak, że rekompensaty dla gospodarstw domowych, bez jakiejkolwiek kontroli cen energii, stanowiłyby de facto kontrowersyjną pomoc dla jej producentów i dystrybutorów.

Gospodarka
Czesi zaskoczeni sukcesem Polski. Ekspert o współpracy: Strategiczna konieczność
Gospodarka
Niezłe dwa lata gospodarki pod rządami Donalda Tuska
Gospodarka
90 milionów złotych – tyle kosztuje Rosjan godzina wojny Putina
Gospodarka
Eksperci alarmują: polska gospodarka traci impet. Ratunkiem są inwestycje
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka
Marjut Falkstedt, prezes EFI: Nie chcemy tracić europejskich pereł w koronie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama