Aktualizacja: 24.11.2024 23:22 Publikacja: 05.04.2022 21:44
Elisa Ferreira, unijna komisarz ds. spójności i reform
Foto: PAP/EPA
Czy może pani sobie wyobrazić, że w najbliższej przyszłości Ukraina korzysta z polityki spójności np. z funduszy strukturalnych, aby odbudować kraj? Innymi słowy, czy wyobraża sobie pani sytuację, że Ukraina jest członkiem UE?
Powiedzmy sobie, że nikt z nas nie spodziewał się, że jednak dojdzie do rosyjskiej inwazji. To jednak fakt, jak i to, że Ukraina nie jest członkiem Unii Europejskiej. W związku z tym oczywiste jest, że funduszy spójności nie można użyć do odbudowy Ukrainy. Przekazywaliśmy już jednak Ukrainie fundusze. Nie na odbudowę, ale na wspieranie reform i inwestycji. Dotychczas miała też miejsce znacząca współpraca w ramach programów transgranicznych. I to nie tylko z Ukrainą, ale także z Rosją i Białorusią. Programy te były realizowane z udziałem Polski. Teraz udział Rosji i Białorusi w tych programach wstrzymano. One są realizowane dalej, ale część finansową przeznaczoną pierwotnie dla tych dwóch państw relokujemy do państw członkowskich oraz Ukrainy. Funduszy spójności nie można więc użyć do odbudowy, ale będziemy myśleć o jakimś szerszym rozwiązaniu. Na razie korzystamy ze środków pomocowych na sytuacje kryzysowe. Korzystamy z funkcjonujących dotychczas rozwiązań.
Prezydent-elekt Donald Trump wyznaczył Scotta Bessenta na nowego sekretarza skarbu USA. Jego nominat jest inwestorem z blisko czterdziestoletnim doświadczeniem na Wall Street.
Chętnie pomożemy Polsce w odejściu od paliw kopalnych, będziemy wspierać budowę przystępnych cenowo mieszkań i poprawę konkurencyjności firm. A także projekty polsko-ukraińskie – zapowiada Odile Renaud-Basso, prezeska Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju.
Buriacja i Jakucja, dwie rosyjskie republiki poinformowały o odwołaniu noworocznych przyjęć. Pieniądze przeznaczone na ten cel zasilą fundusze wojenne - podają rosyjskie media.
Polska ma problem z wiarygodnością ekonomiczną, zwłaszcza dotyczącą finansów publicznych, stabilności pieniądza, praworządności i respektowania zobowiązań międzynarodowych.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Naprawdę nie chcielibyście, aby unijni biurokraci decydowali o tym, jakie firmy powinny być europejskimi czempionami – mówi wiceprzewodnicząca KE Margrethe Vestager po dwóch kadencjach na stanowisku komisarza UE ds. konkurencji.
Prezentacja kandydata na prezydenta ze strony PiS, podobnie jak i sam wybór Karola Nawrockiego, przypomina znaną ze slapsticku scenę, w której uciekający przed grubym policjantem komik zamiast przeskoczyć mur zawisa na nim bezradnie, z jedna nogą po jednej jego stronie, z drugą po drugiej. Za jedną ciągnie gruby i mało inteligentny policjant, za drugą koleżeństwo sympatycznego opryszka. I trudno z tej komicznej sytuacji wybrnąć. Pójść do przodu.
Wydatki na oświatę pochłaniają coraz poważniejszą część budżetów samorządów. Finansowanie oświaty oraz powrót do odebranych kompetencji samorządowych to tematy do rozmów z rządem.
W pewnym sensie to „ostatni taniec” Kaczyńskiego. Ale jeśli KO zakłada, że wygraną ma w kieszeni, może zdziwić się jak Andrzej Wajda w sztabie Bronisława Komorowskiego. „Bezpartyjny” kandydat PiS dr Karol Nawrocki jest nie do zlekceważenia.
Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki idealnie pasują do miejsca, w którym znalazły się dziś Platforma Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość. Dlatego można spokojnie postawić tezę, że w maju w wyborach prezydenckich tak naprawdę zmierzy się Donald Tusk i Jarosław Kaczyński, zderzą się ich wizje Polski.
W Krakowie ogłoszono decyzję PiS dotyczącą poparcia kandydata na prezydenta. W przyszłorocznych wyborach ugrupowanie wesprze szefa IPN Karola Nawrockiego.
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan i jego rosyjski odpowiednik Władimir Putin przeprowadzili rozmowę telefoniczną, która poświęcona była współpracy ich krajów.
Lider Nowej Lewicy, Robert Biedroń, zapowiedział, że Lewica wkrótce przedstawi swoją kandydatkę w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Jak zaznaczył polityk, wystawiony zostanie "czarny koń".
W sprawie odwołania dyrektorki Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Karoliny Rozwód głos zabiera przewodniczący Rady PISF Andrzej Jakimowski.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas