Fundusz stwierdził w komunikacie, że agresja na Ukrainę wywołała już wzrost cen energii i zbóż, a ponadto falę ponad miliona uchodźców do sąsiednich krajów, także bezprecedensowe sankcje wobec Rosji. „Sytuacja jest bardzo płynna, a perspektywy zależą od niezwykłej niepewności, natomiast konsekwencje gospodarcze są już bardzo poważne” — cytuje Reuters komunikat po posiedzeniu rady Funduszu pod przewodnictwem Kristaliny Georgiewej. „Trwająca wojna i związane z nią sankcje będą mieć również duży wpływ na światową gospodarkę” — dodano odnotowując, że teraz kryzys wywołał ujemny szok na inflację i działalność gospodarczą w czasie, gdy presja na ceny była już znaczna.