W czwartek po raz pierwszy w tym roku kur euro w złotych sforsował barierę 4,60 zł. Rano za europejską walutę było trzeba zapłacić nawet 4,66 zł, o 12 groszy więcej niż w środę. W kolejnych godzinach handlu złoty był rozchwiany, tuż po godz. 9 euro kosztowało ponad 4,62 zł. To oznacza osłabienie złotego o około 0,7 proc.
Jeszcze bardziej złoty osłabił się w stosunku do dolara, który na fali globalnej awersji do ryzyka stał się dla inwestorów bezpieczną przystanią. Tuż po godz. 9 kurs dolara oscylował wokół 4,11 zł, co oznacza osłabienie złotego o około 1,3 proc. Wcześniej kurs ten dochodził nawet do 4,16 zł. To również poziom w tym roku jeszcze nie widziany.