Reklama

Zepsute gospodarki dają bogactwo elicie - Oxfam wzywa do zmian

Oxfam wzywa do radykalnej zmiany, by zapobiec wzrostowi nierówności ekonomicznych na świecie.

Aktualizacja: 25.01.2021 16:52 Publikacja: 25.01.2021 14:52

Zepsute gospodarki dają bogactwo elicie - Oxfam wzywa do zmian

Foto: Bloomberg

Międzynarodowa organizacja humanitarna walcząca z ubóstwem na świecie ostrzegała w poniedziałek, że skutki pandemii koronawirusa mogą doprowadzić do największego w historii wzrostu globalnych nierówności, chyba że rządy dokonają radykalnych zmian w funkcjonowaniu gospodarek. Z raportu Oxfam, który w zamierzeniu organizacji ma stanowić podstawę dyskusji podczas paneli Światowego Forum Ekonomicznego wynika, że 1000 najbogatszych ludzi świata już odrobiło straty z początku pandemii. Tymczasem najbiedniejsi prawdopodobnie będą potrzebowali ponad dekady by wrócić do poziomu zamożności sprzed pandemii.

- Zepsute gospodarki dają bogactwo elicie, która pokonuje pandemię w luksusie, podczas gdy osoby z pierwszej linii – sprzedawcy, pracownicy służby zdrowia czy sprzedawcy – walczą o opłacenie rachunków i włożenie czegoś do garnka – twierdzi Gabriela Bucher, dyrektorka wykonawcza Oxfam International.

Dane potwierdzają wzrost zamożności najbogatszych – z listy miliarderów Forbesa wynika, że 10 najbogatszych ludzi na świecie (między innymi Jeff Bezos, Elon Musk czy Mark Zuckerberg) od początku kryzysu zyskało łącznie pół biliona dolarów. I to przy kurczeniu się światowej gospodarki. W tym samym czasie, z danych dostarczonych Oxfam przez Bank Światowy wynika, że dla biednych nie ma dobrych wiadomości – w najgorszym przypadku światowy poziom ubóstwa jeszcze w 2030 może być wyższy niż obecnie i 3,4 mld ludzi będzie musiało nadal żyć za mniej niż 5,5 dolara dziennie.

Oxfam twierdzi, że ciężar obecnego kryzysu dźwigany jest przez kobiety oraz marginalizowane grupy etniczne i rasowe. Ma to pokrycie w danych – choćby w USA to właśnie kobiety i mniejszości najczęściej pracują na pierwszej linii lub wykonują zawody, które są najbardziej narażone na przestoje i zwolnienia.

Rozwiązaniem problemu, a przynajmniej sposobem na złagodzenie skutków kryzysu dla najbiedniejszych są zdaniem Gabrieli Bucher są inwestycje w usługi publiczne i gospodarkę niskoemisyjną, tak by stworzone zostały miliony miejsc pracy. Rządy powinny też zapewnić dostęp do edukacji, zdrowia i opieki społecznej oraz sprawiedliwe opodatkowanie najbogatszych i korporacji.

Reklama
Reklama

- Te środki nie mogą być tylko rozwiązaniami tymczasowymi w rozpaczliwych czasach, ale „nową normą” w gospodarkach, które działają na korzyść wszystkich ludzi, a nie tylko nielicznych uprzywilejowanych – dodała, cytowana przez ABC Bucher.

To już tradycja, że Oxfam próbuje inspirować debatę w czasie Światowego Forum Ekonomicznego. Tegoroczne spotkanie nie odbędzie się, jak to co roku bywało, w szwajcarskim Davos. Z powodu pandemii nawet możni tego świata zdecydowali się raczej na wirtualny kontakt. Na wirtualnych spotkaniach spodziewani są zarówno liderzy państw – prezydent Chin Xi Jinping, premier Indii Narendra Modi czy kanclerka Niemiec Angela Merkel, ale także działacze organizacji takich jak Oxfam czy szwedzka aktywistka klimatyczna Greta Thunberg.

Gospodarka
Czesi zaskoczeni sukcesem Polski. Ekspert o współpracy: Strategiczna konieczność
Gospodarka
Niezłe dwa lata gospodarki pod rządami Donalda Tuska
Gospodarka
90 milionów złotych – tyle kosztuje Rosjan godzina wojny Putina
Gospodarka
Eksperci alarmują: polska gospodarka traci impet. Ratunkiem są inwestycje
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka
Marjut Falkstedt, prezes EFI: Nie chcemy tracić europejskich pereł w koronie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama