Aktualizacja: 21.06.2018 17:12 Publikacja: 21.06.2018 17:12
Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek
Jeśli ktoś liczył na to, że środowa sesja, zakończona mocnymi wzrostami, jest tylko preludium do właściwej szarży byków, już w czwartek mocno się rozczarował. Co prawda jeszcze na początku notowań można było mieć nadzieję, że na parkiecie znowu będzie dominował kolor zielony, jednak kolejne godziny kazały zweryfikować optymistyczne założenia.
Przecena rozpoczęła się już po godz. 10, kiedy to WIG20 zjechał pod kreskę. Stało się to pomimo całkiem niezłych danych makroekonomicznych (pozytywnie zaskoczyła sprzedaż detaliczna). Dla naszego rynku ważniejsze było jednak to, co działo się na innych europejskich parkietach. Tam od startu notowań dominował kolor czerwony. Szczególnie słabo prezentował się niemiecki DAX, który tracił ponad 1 proc. W pewnym momencie i indeks 20 największych spółek naszego parkietu również spadał o prawie 1 proc. i wydawało się, że pogłębienie przeceny jest tylko kwestią czasu.
Tydzień na warszawskiej giełdzie stał pod znakiem rekordów. Piątek WIG zamknął na niewielkim plusie, ale nadal b...
Silne odbicie po zniżkach z początku kwietnia już w środę wyprowadziło WIG na nowy historyczny rekord. Dziś inde...
Od paniki do euforii jest bardzo krótka droga. Inwestorzy giełdowi przekonują się o tym w kwietniu na własnej sk...
Z początkiem nowego skróconego tygodnia inwestorzy handlujący na warszawskim parkiecie ruszyli do zakupów nie og...
Warszawa błysnęła siłą podczas czwartkowych notowań. WIG20 zyskał prawie 1,1 proc., podczas gdy w Europie przewa...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas