Wirus uderzy w wyniki spółek

Koncern Apple przyznał, że z powodu epidemii koronawirusa będzie miał problem z osiągnięciem w pierwszym kwartale zaplanowanego przychodu 63–67 mld dol. Kłopoty z wynikami może mieć też wiele innych spółek.

Publikacja: 18.02.2020 20:00

Wirus uderzy w wyniki spółek

Foto: shutterstock

Akcje Apple'a traciły na początku wtorkowej sesji w Nowym Jorku ponad 2 proc. Wcześniej, w ciągu dnia, na giełdzie we Frankfurcie spadały nawet o 6 proc. Problemy Apple'a przyczyniły się we wtorek do przeceny na giełdach w Europie, Azji i Ameryce. Hang Seng, główny indeks giełdy w Hongkongu, spadł o 1,5 proc., a japoński Nikkei 225 stracił 1,4 proc. Większość europejskich indeksów we wtorek po południu umiarkowanie traciła, a sesja w USA zaczęła się od spadków.

„W Chinach praca jest wznawiana, ale doświadczamy wolniejszego powrotu do normalnych warunków, niż się spodziewaliśmy. W rezultacie nie spodziewamy się osiągnięcia zaplanowanego przychodu na kwartał kończący się w marcu" – pisze w oświadczeniu Apple. Koncern twierdzi, że wszystkie jego fabryki w Chinach – poza prowincją Hubei, najbardziej dotkniętą epidemią koronawirusa – znów działają. Salony Apple"a w Państwie Środka wciąż są jednak zamknięte. To już drugi raz w ciągu kilkunastu miesięcy, gdy Apple tnie swoje prognozy przychodów ze względu na sytuację w Chinach. Poprzednim razem zrobił to w styczniu 2019 r., ze względu na spowolnienie gospodarcze w ChRL.

– Ciekawe, czy ktoś był tym zaskoczony. Z pewnością dojdzie do spadku produkcji i konsumpcji w drugiej pod względem wielkości gospodarce świata, a to uderzy w zyski zaangażowanych tam spółek. Apple jest dla tych firm barometrem. Większość jego produktów jest wytwarzana w Chinach, a ten kraj odpowiada za około 16 proc. przychodów Apple'a – twierdzi Neil Wilson, analityk Markets.com.

Nie tylko Apple ostrzega przed negatywnym wpływem epidemii koronawirusa na swoje wyniki. Gigant górniczy BHP Billiton powiadomił we wtorek akcjonariuszy, że obetnie swoje prognozy dotyczące popytu na surowce, jeśli epidemia koronawirusa nie zostanie powstrzymana w tym kwartale. Tesla ostrzegała na początku lutego, że dojdzie do opóźnień w dostawach jej samochodów. Przed spadkiem przychodu ostrzegły linie lotnicze Cathay Pacific, które odwołały w lutym blisko 30 proc. swoich lotów i wysłały 27,5 tys. pracowników na bezpłatne urlopy. Niektóre spółki spodziewają się, że walka z epidemią potrwa długo. Chanel odwołał pokaz mody w Pekinie zaplanowany na maj.

„Zachęcamy spółki, by uważnie rozważyły, jakie kwestie dotyczące tych zdarzeń mają ujawnić w raportach rocznych" – czytamy w komunikacie brytyjskiej Rady Raportowania Finansowego, czyli branżowej organizacji nadzorczej.

Chińskie władze zapewniają, że ponad 80 proc. państwowych spółek w oraz około 20 tys. ich dostawców wznowiło już pracę.

Giełda
Świąteczny prezent dla inwestorów z GPW
Giełda
Niedźwiedzie znów są prowokowane przez byki. Koniec korekty?
Giełda
Optymizm na GPW zaczyna wyparowywać
Giełda
Giełda zaniepokojona wypowiedzią premiera Donalda Tuska
Giełda
Wzrosty szerokiego rynku. Ale polskie spółki energetyczne mają kłopoty