Aktualizacja: 16.09.2020 21:00 Publikacja: 16.09.2020 21:00
Rynek w Nowym Jorku jest w tym tygodniu miejscem wielu IPO
Foto: Spencer Platt/Getty Images/AFP
W środę zadebiutowała w Nowym Jorku firma technologiczna Snowflake (producent oprogramowania baz danych wykorzystywanego w chmurze), a przed rozpoczęciem obrotu jej akcjami szacowano, że może ona zebrać w ofercie publicznej od 3,86 do nieco ponad 4 mld dol. To prawdopodobnie będzie największe w historii IPO amerykańskiej spółki, zajmującej się wyłącznie produkcją oprogramowania.
Spółka Snoflake przekonała do zakupu dużego pakietu jej akcji (wartego 250 mln dol.) firmę inwestycyjną Berkshire Hathaway, należącą do miliardera Warrena Buffetta. Zrobiła to, choć Buffett jest znany z awersji do młodych spółek technologicznych oraz ich IPO. Pakiet akcji wart 250 mln dol. kupi również firma technologiczna Salesforce.com. Snowflake wywołała tak duże zainteresowanie m.in. dlatego, że oferuje klientom opragramowanie dla baz danych o wysokim standardzie, które może być wykorzystywane w chmurach internetowych wszystkich liczących się dostawców tego typu usług. Snowflake początkowo zapowiadała, że cena jej akcji w momencie IPO wyniesie 75–85 dol., w poniedziałek podwyższyła ją jednak do 100–110 dol., a we wtorek – do 120 dol.
Po pierwszych ukraińskich atakach amerykańskimi rakietami ATACMS rosyjscy inwestorzy rzucili się wyprzedawać akcje. W kilka godzin rosyjskie firmy na giełdzie w Moskwie straciły na wartości ponad 2 mld dol. Rubel jest najtańszy od 13 miesięcy.
WIG20 zaczął dzień na plusie. Czy bykom starczy determinacji do końca notowań?
Wydaje się, że we wtorek argumenty fundamentalne zostały przysłonięte ryzykiem zaognienia konfliktu za naszą wschodnią granicą.
Europejski regulator chce, aby od 11 października 2027 r. giełdy Starego Kontynentu skróciły czas rozliczania transakcji o jeden dzień. Zmiany miałyby także objąć GPW.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Zamiast oczekiwanego odreagowania po piątkowej wyprzedaży indeksy w Warszawie pogłębiły korektę. Wśród największych firm najchętniej pozbywano się akcji Pekao, JSW i Allegro.
Boom na sztuczną inteligencję sprawił, że potężny strumień pieniędzy inwestorów został skierowany właśnie na projekty AI. Eksperci mówią już o bańce spekulacyjnej, a Europejski Bank Centralny ostrzega przed załamaniem rynku.
Po pierwszych ukraińskich atakach amerykańskimi rakietami ATACMS rosyjscy inwestorzy rzucili się wyprzedawać akcje. W kilka godzin rosyjskie firmy na giełdzie w Moskwie straciły na wartości ponad 2 mld dol. Rubel jest najtańszy od 13 miesięcy.
Wydaje się, że we wtorek argumenty fundamentalne zostały przysłonięte ryzykiem zaognienia konfliktu za naszą wschodnią granicą.
Zamiast oczekiwanego odreagowania po piątkowej wyprzedaży indeksy w Warszawie pogłębiły korektę. Wśród największych firm najchętniej pozbywano się akcji Pekao, JSW i Allegro.
Na rynkach kapitałowych zmienność jest czymś naturalnym, przypominają analitycy. Niekwestionowanym hitem tego roku jest złoto, którego zwyżki wyniosły fundusze metali szlachetnych na pierwsze miejsce. Na dwa miesiące przed końcem roku kandydatów do przejęcia pozycji lidera nie ma wielu.
Prezes i współzałożyciel platformy z e-książkami Legimi, Mikołaj Małaczyński, odpowiadał dziś na pytania o sytuację spółki po zastrzeżeniach zgłoszonych przez biznesowych partnerów. W tym czasie kurs akcji mocno rósł.
W ciągu ostatnich pięciu lat liczba firm zajmujących się odkrywaniem leków zwiększyła się w Polsce o niespełna 8 proc. Zdecydowanie mocniej urosły nakłady na biotechnologię. Ale nadal stanowią kroplę w morzu potrzeb.
Przed amerykańską gospodarką rysują się dobre perspektywy, a spółki mają dalej poprawiać wyniki finansowe. Problemy mogą mieć jednak surowce.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas