Aktualizacja: 22.03.2025 03:50 Publikacja: 21.03.2025 20:48
Foto: AdobeStock
Chociaż w piątek kalendarz makroekonomiczny nie rozpieszczał inwestorów, to i tak liczono, że sesja giełdowa będzie stała pod znakiem sporych emocji, szczególnie w końcówce. Wszystko za sprawą wygasania kontraktów terminowych. W piątek mieliśmy bowiem dzień trzech wiedźm.
Patrząc na zachowanie naszych indeksów, a w szczególności WIG20, można stwierdzić, że wiedźmy na GPW straszyły już od rana. W zasadzie bowiem od startu notowań byliśmy świadkami przeceny na GPW. W stosunkowo krótkim czasie WIG20 zaczął tracić ponad 1 proc. Ratunku próżno było szukać na innych rynkach, bo i tam przeważał kolor czerwony. Niemiecki DAX również w ciągu dnia tracił około 1 proc. Pod kreską dzień zaczęły także indeksy amerykańskie.
Złoty w piątek tracił na wartości zarówno względem dolara, jak i euro. Ruch ten nie był jednak zbyt duży.
W czwartek siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie odbyło się rozdanie nagród, „Byków i Niedźwiedzi” oraz „Złotych Portfeli” przyznawanych przez Gazetę Giełdy i Inwestorów „Parkiet”. Emocji nie brakowało, a gala cieszyła się ogromnym zainteresowaniem.
Redakcja „Parkietu”, najstarszego dziennika finansowego, przyznaje „Byki i Niedźwiedzie” elicie rynku kapitałowego. Już od ponad trzech dekad wskazujemy liderów godnych naśladowania.
Podczas rozmowy telefonicznej amerykańskiego prezydenta z rosyjskim dyktatorem, tajemniczy inwestor wprowadził na moskiewski parkiet akcje Gazpromu o równowartości 60 mln zł. Wycena koncernu obniżyła się o 3,3 proc. Także inne spółki należące do rosyjskiego państwa i oligarchów potaniały.
Przesłanki i czynniki efektywnego wdrażania projektów OZE przez JST uwzględniające kwestie ekonomiczne, środowiskowe i społeczne.
Środowy poranek przyniósł spadkową korektę zarówno w Warszawie, jak i na innych europejskich rynkach. Trend wzrostowy nadal jednak jest mocny,.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
Środowy poranek przyniósł spadkową korektę zarówno w Warszawie, jak i na innych europejskich rynkach. Trend wzrostowy nadal jednak jest mocny,.
Kolejny dzień i kolejny mocny popytowy akcent na GPW. Indeks dużych spółek kończy tydzień na szczycie obecnej fali hossy.
WIG20 zakończył piątkową sesję na niewielkim plusie, ale na tle Europy i tak był to bardzo dobry wynik.
Kobiety nadal nie są w sposób adekwatny reprezentowane we władzach i na stanowiskach kierowniczych giełdowych spółek. Co więcej, nie wszyscy wydają się być zainteresowani zmianą tej sytuacji.
Wyraźna przewaga europejskich giełd utrzymywała się także w czwartek. GPW jest znów na drodze do rekordów.
WIG20 stracił w piątek 0,4 proc. W ciągu dnia skala spadków na naszym rynku była jednak wyraźnie większa.
Krajowe indeksy na starcie czwartkowej sesji zwyżkowały po ponad 1 proc. Po kilkudziesięciu minutach zwyżka jest nieco mniejsza, ale popyt wciąż ma przewagę. Inwestorów zagrzewa szansa na zakończenie starcia między Rosją a Ukrainą.
WIG20 zyskał w piątek 1,1 proc. i jest już blisko 2500 pkt. Z kolei WIG w ciągu dnia otarał się o historyczny szczyt notowań. Debiut Diagnostyki także dał powody do zadowolenia.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas