Aktualizacja: 21.11.2024 15:08 Publikacja: 07.10.2024 18:40
Foto: AdobeStock
Indeksy w Warszawie poniedziałkową sesję rozpoczęły na plusach, ale krótko po starcie notowań podaż przejęła kontrolę nad rynkiem, ściągając je nawet blisko 1 proc. pod kreskę. W kolejnych godzinach jednak stratę udało się zniwelować, dzięki czemu WIG20 wrócił do poziomu wyjściowego. Warszawska giełda podążyła śladem zachodnioeuropejskich rynków akcji, gdzie nastroje były dużo słabsze niż na pozostałych giełdach z naszego regionu. Mimo to większość parkietów finalnie wybroniła się przed przeceną. WIG20 miał spory problem z kontynuacją piątkowego odbicia przede wszystkim z uwagi na solidną przecenę akcji Orlenu, które poleciały w dół o blisko 3 proc. i są na dobrej drodze ku tegorocznym dołkom.
Po pierwszych ukraińskich atakach amerykańskimi rakietami ATACMS rosyjscy inwestorzy rzucili się wyprzedawać akcje. W kilka godzin rosyjskie firmy na giełdzie w Moskwie straciły na wartości ponad 2 mld dol. Rubel jest najtańszy od 13 miesięcy.
WIG20 zaczął dzień na plusie. Czy bykom starczy determinacji do końca notowań?
Wydaje się, że we wtorek argumenty fundamentalne zostały przysłonięte ryzykiem zaognienia konfliktu za naszą wschodnią granicą.
Europejski regulator chce, aby od 11 października 2027 r. giełdy Starego Kontynentu skróciły czas rozliczania transakcji o jeden dzień. Zmiany miałyby także objąć GPW.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Zamiast oczekiwanego odreagowania po piątkowej wyprzedaży indeksy w Warszawie pogłębiły korektę. Wśród największych firm najchętniej pozbywano się akcji Pekao, JSW i Allegro.
Para EUR/USD obroniła poziom 1,05. To z kolei pomogło notowaniom złotego.
Inwestorzy handlujący na warszawskim parkiecie chętnie pozbywają się akcji, co wpisuje się w negatywne nastroją panujące na pozostałych rynkach.
Mimo obiecującego początku poniedziałkowej sesji na krajowym parkiecie, kupujący nie byli w stanie ugrać więcej.
Dolar powyżej 4 zł, euro przy 4,35, frank w okolicach 4,63 zł – to nie był udany tydzień dla złotego.
Utrzymujące się napięcie geopolityczne nie zachęca do podejmowania ryzyka.
Indeks polskich dużych spółek rozpoczyna wtorkową sesję od zwyżki w kierunku poniedziałkowych maksimów.
Pierwszy dzień tygodnia na krajowym rynku akcji przyniósł długo wyczekiwane wybicie z konsolidacji, ale wtorek był zimnym prysznicem. Od początku środowej sesji kupujący są cofnięci do narożnika, ale bronią się zaciekle.
Mimo braku wsparcia zagranicznych giełd krajowe indeksy z powodzeniem kontynuowały zwyżki, zaliczając efektowne otwarcie września.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas