Czerwono na giełdach. GPW pogłębia korektę

Z początkiem nowego tygodnia wśród inwestorów na giełdach górę wzięły obawy o kondycję amerykańskiej gospodarki, przekładające się na globalną wyprzedaż akcji.

Publikacja: 05.08.2024 14:04

Czerwono na giełdach. GPW pogłębia korektę

Foto: AdobeStock

Poniedziałkowy handel na giełdzie w Warszawie przebiega pod znakiem wyraźnej dominacji sprzedających. W okolicach półmetku sesji indeks największych firm WIG20 tracił ok. 4 proc, a szeroki wskaźnik WIG był prawie 4,2 proc. na minusie. Tym samym główny indeks od szczytu hossy z maja pogłębił korektę do ok. 13 proc., tracąc cały tegoroczny dorobek.

Do pozbywania się akcji przekonały inwestorów fatalne nastoje panujące na zagranicznych rynkach akcji, na których handel został całkowicie zdominowany przez sprzedających. Fala wyprzedaży objęła najpierw azjatyckie parkiety. W przypadku giełdy w Tokio można mówić nawet o panice, która ściągnęła indeks Nikkei 12,4 proc. w dół. To największy dzienny spadek tego wskaźnika od czasu krachu z 1987 roku.

Czytaj więcej

Złoty zaskakująco odporny na światowe zawirowania

Skala przecen na giełdach w Europie nie aż tak drastyczna

Wyraźnie zniżkują także wszystkie giełdy w Europie, ale skala przeceny nie jest aż tak drastyczna. Spadki głównych indeksów sięgają maksymalnie ok 4-5 proc., przy czym w przypadku największych zachodnioeuropejskich wskaźników jest to ok. 2-3 proc.

Przecena na giełdach to efekt rosnących obaw przed recesją w amerykańskiej gospodarce, które pojawiły się już w piątek po bardzo słabych danych z rynku pracy, ale i krachu na japońskiej giełdzie, który zapewne podziałał na wyobraźnię wielu inwestorów. W efekcie pojawiły się spekulacje, że Fed może zdecydować się we wrześniu na głębsze cięcie stóp procentowych w celu opanowania sytuacji na rynkach.

Na warszawskiej giełdzie na celowniku sprzedających znalazły się wszystkie spółki wchodzące w skład indeksu WIG20. Najgłębszy spadek notują akcje PGE, tracąc ponad 7 proc. Ponad 5 proc. zniżkują papiery KGHM i JSW. Niewiele mniej przecenione są walory największych banków: PKO BP i Pekao, a także Orlenu.

Pogorszenie nastrojów nie pozostało bez wpływu na wyceny mniejszych spółek. Statystyki dla szerokiego rynku wyglądają dziś fatalnie – kursy 91 proc. spółek znajdują się pod kreską.

Poniedziałkowy handel na giełdzie w Warszawie przebiega pod znakiem wyraźnej dominacji sprzedających. W okolicach półmetku sesji indeks największych firm WIG20 tracił ok. 4 proc, a szeroki wskaźnik WIG był prawie 4,2 proc. na minusie. Tym samym główny indeks od szczytu hossy z maja pogłębił korektę do ok. 13 proc., tracąc cały tegoroczny dorobek.

Do pozbywania się akcji przekonały inwestorów fatalne nastoje panujące na zagranicznych rynkach akcji, na których handel został całkowicie zdominowany przez sprzedających. Fala wyprzedaży objęła najpierw azjatyckie parkiety. W przypadku giełdy w Tokio można mówić nawet o panice, która ściągnęła indeks Nikkei 12,4 proc. w dół. To największy dzienny spadek tego wskaźnika od czasu krachu z 1987 roku.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
Wrześniowe dywidendy nie powinny zawieść
Giełda
Byki nieśmiało pokazują rogi
Giełda
Czy to początek drugiej fali wyprzedaży?
Giełda
Dramat na Wall Street: Nvidia straciła 279 mld dol. Ostra przecena w USA i w Azji
Giełda
Kolor czerwony wraca na GPW
Materiał Promocyjny
Citi Handlowy kontynuuje świetną ofertę dla tych, którzy preferują oszczędzanie na wysoki procent.