Aktualizacja: 22.11.2024 01:15 Publikacja: 11.09.2023 18:41
Foto: Fotorzepa/ Grzegorz Psujek
Z początkiem nowego tygodnia pozytywne nastroje ponownie zawitały na krajowy parkiet, dając nadzieję na udaną sesję. Tym bardziej, że na pozostałych europejskich rynkach akcji od samego początku sesji zdecydowanie więcej do powiedzenia mieli kupujący. Kolor zielony pojawił się na indeksach zarówno zachodnioeuropejskich parkietów, jak i rynków z naszego regionu. Ostatnia godzina handlu w Warszawie przyniosła jednak nieoczekiwany zwrot akcji. Krajowe indeksy roztrwoniły wypracowaną zwyżkę, a w końcówce handlu inicjatywę na rynku przejęli sprzedający, spychając główne indeksy w strefę spadków. WIG20 i WIG finiszowały 0,11 proc. pod kreską, marnując tym samym dogodną okazję odrobienia przynajmniej części strat z fatalnego, zeszłego tygodnia. Odwrót indeksów w Warszawie mógł być zbyt przesadną reakcją na lekkie cofnięcie amerykańskich indeksów, które miało miejsce po rozpoczęciu handlu z oceanem. Poza naszym parkietem i kilkoma innymi mniej znaczącymi rynkami z naszego koszyka pozostałe giełdy pozostały niemal niewzruszone. To jednak pokazuje, jak nerwowo zrobiło się wokół naszego parkietu po wydarzeniach z poprzedniego tygodnia i wielu inwestorów woli zapewne trzymać rękę na pulsie. Tym bardziej , że przed nami jesienne wybory, które są dodatkowym i dość istotnym czynnikiem ryzyka.
Po pierwszych ukraińskich atakach amerykańskimi rakietami ATACMS rosyjscy inwestorzy rzucili się wyprzedawać akcje. W kilka godzin rosyjskie firmy na giełdzie w Moskwie straciły na wartości ponad 2 mld dol. Rubel jest najtańszy od 13 miesięcy.
WIG20 zaczął dzień na plusie. Czy bykom starczy determinacji do końca notowań?
Wydaje się, że we wtorek argumenty fundamentalne zostały przysłonięte ryzykiem zaognienia konfliktu za naszą wschodnią granicą.
Europejski regulator chce, aby od 11 października 2027 r. giełdy Starego Kontynentu skróciły czas rozliczania transakcji o jeden dzień. Zmiany miałyby także objąć GPW.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Zamiast oczekiwanego odreagowania po piątkowej wyprzedaży indeksy w Warszawie pogłębiły korektę. Wśród największych firm najchętniej pozbywano się akcji Pekao, JSW i Allegro.
Para EUR/USD obroniła poziom 1,05. To z kolei pomogło notowaniom złotego.
Inwestorzy handlujący na warszawskim parkiecie chętnie pozbywają się akcji, co wpisuje się w negatywne nastroją panujące na pozostałych rynkach.
Mimo obiecującego początku poniedziałkowej sesji na krajowym parkiecie, kupujący nie byli w stanie ugrać więcej.
Dolar powyżej 4 zł, euro przy 4,35, frank w okolicach 4,63 zł – to nie był udany tydzień dla złotego.
Po rozchwianym pod względem nastrojów zeszłym tygodniu w poniedziałek emocje wśród inwestorów handlujących na krajowym parkiecie wyraźnie opadły.
Utrzymujące się napięcie geopolityczne nie zachęca do podejmowania ryzyka.
Indeks polskich dużych spółek rozpoczyna wtorkową sesję od zwyżki w kierunku poniedziałkowych maksimów.
Pierwszy dzień tygodnia na krajowym rynku akcji przyniósł długo wyczekiwane wybicie z konsolidacji, ale wtorek był zimnym prysznicem. Od początku środowej sesji kupujący są cofnięci do narożnika, ale bronią się zaciekle.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas