Godzinę po starcie poniedziałkowych notowań indeks największych spółek WIG20 znalazł się 0,5 proc. pod kreską, utrzymując się nieco powyżej psychologicznej bariery 2000 pkt. Słabość warszawskiego parkietu wynika z ochłodzenia nastrojów na pozostałych europejskich rynkach akcji, na których więcej do powiedzenia mają sprzedający. Większość głównych indeksów na giełdach Starego Kontynentu rozpoczęła nowy tydzień na minusie, ale skala zniżek jest ograniczona. Na rynkach wciąż dominują obawy związane z koniecznością utrzymania przez dłuższy czas wysokich stóp procentowych przez czołowe banki centralne celem opanowania wysokiej inflacji.