Lotos wnioskuje, aby zarząd GPW już od najbliższego piątku zawiesił notowania akcji gdańskiej spółki. Nie wszyscy zgadzają się jednak z postępowaniem paliwowego koncernu. – W związku z wystąpieniem Lotosu o zawieszenie notowań akcji spółki na warszawskiej giełdzie zamierzamy wystąpić do zarządu GPW o odrzucenie wniosku w tej sprawie. W mojej ocenie jest on bezpodstawny przynajmniej do uprawomocnienia się podjętej na NWZ uchwały połączeniowej – mówi Jan Trzciński, inwestor mniejszościowy, który na ostatnim walnym zgromadzaniu Lotosu głosował przeciwko fuzji tej firmy z Orlenem i zażądał zaprotokołowania sprzeciwu. Dodaje, że na razie nie podjął jeszcze decyzji o tym, czy będzie zaskarżał uchwałę walnego zgromadzania wyrażającą zgodę na połączenie Lotosu z Orlenem. – Jestem w trakcie rozmów i analiz prowadzonych z prawnikami. Na złożenie ewentualnego pozwu mam 30 dni – mówi Trzciński.