Aktualizacja: 28.05.2015 17:12 Publikacja: 28.05.2015 17:12
Foto: Fotorzepa/Pasterski Radek
Solidne, potwierdzone rosnącymi obrotami środowe odbicie, zdaniem sporej części inwestorów stanowiło zapowiedź, że po dwóch dniach sporych spadków, którego ofiarami były w pierwszej kolejności polskie banki, nad GPW znowu zaświeci słońce. Na korzyść kupujących pracowały też mocne zwyżki na giełdzie nowojorskiej a przede wszystkim informacje, że rozmowy w sprawie dalszego wspierania Grecji zmierzają do szczęśliwego finału.
Jeszcze rano okazało się jednak, że plotki w sprawie Grecji były jedynie negocjacyjnym blefem użytym przez władze tego kraju. W tej sytuacji nastroje na europejskich rynkach kapitałowych gwałtownie schłodziły się. Najważniejsze parkiety już na otwarciu traciły na wartości. GPW próbowała co prawda kontynuować środowe zwyżki, ale zabrakło jej determinacji i również dołączyła do grupy spadkowiczów. O spadkowym finale czwartkowych notowań przesądzili Amerykanie. Sesja w Nowym Jorku zaczęła się na minusie w reakcji na słabsze od zakładanych dane z rynku pracy, które przysłoniły lepsze niż prognozowano dane z rynku nieruchomości.
Od paniki do euforii jest bardzo krótka droga. Inwestorzy giełdowi przekonują się o tym w kwietniu na własnej sk...
Z początkiem nowego skróconego tygodnia inwestorzy handlujący na warszawskim parkiecie ruszyli do zakupów nie og...
Warszawa błysnęła siłą podczas czwartkowych notowań. WIG20 zyskał prawie 1,1 proc., podczas gdy w Europie przewa...
Długie cienie nad dwiema ostatnimi świecami dziennymi głównych krajowych indeksów to pierwsze ważne ostrzeżenie...
Z mocnego otwarcia wtorkowej sesji do końca dnia pozostało niewiele, a i sama zwyżka przez moment stała pod znak...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas