Czerwiec przyniósł ceny wyższe w ujęciu rocznym 16,6 proc. Dane z pierwszych dni lipca pokazują już wzrost cen w dostawie o 17,9 proc. r./r. Choć trudno powiedzieć, jak wypadnie cały miesiąc, to jednak każdy kolejny przynosi mocny skok cen – wynika z danych zebranych specjalnie dla „Rzeczpospolitej” przez firmę Stava, operatora systemów dostaw posiłków dla gastronomii.
Branża wciąż odrabia straty związane z pandemią i wielomiesięcznymi ograniczeniami dla sektora, tymczasem wzrost cen jest ostatnią rzeczą, z jaką konsumenci chcieliby mieć do czynienia. Ale branża nie ma innego rozwiązania, uwzględniając tempo wzrostu cen produktów spożywczych, jak i energii oraz paliw.