Sędzia Kamil Gołaszewski, który w sprawie państwa Dziubaków wysłał pytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, zdecydował, że klienci i bank powinni rozliczyć się zgodnie z tzw. teorią salda. Klienci domagali się teorii dwóch kondykcji (dwóch niezależnych roszczeń) argumentując, że świadczenie pełnione było na podstawie klauzuli abuzywnej, więc jest nienależne. W tej sytuacji bank musiałby w osobnym pozwie domagać się od klienta zwrotu przez niego kwoty wypłaconego mu kredytu. Teoria salda oznacza, że dochodzi do potrącenia wzajemnych należności - klient zwróci bankowi kwotę będącą różnicą między wpłaconymi ratami a otrzymanym na początku kredytem.