- Jestem dumny mówiąc, że USA przeżywają boom gospodarczy, jakiego świat wcześniej nie widział. Ameryka się rozwija, prosperuje i zwycięża jak nigdy wcześniej – powiedział Donald Trump, prezydent USA na swoim wystąpieniu na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos.
Jako przykłady sukcesów swojego kraju wskazał niedawno podpisane umowy handlowe z Chinami oraz Kanadą i Meksykiem. – Te umowy są modelem na XXI wiek – stwierdził Trump.
Czytaj także: Walczą o klimat, a na Davos przylatują prywatnymi odrzutowcami
Pochwalił się również tym, że od objęcia przez niego rządów przybyło w USA 7 mln miejsc pracy, stopa bezrobocia spada również wśród grup mniejszościowych i kobiet, a płace robotników rosną. - Straciliśmy 60 tys. fabryk za rządów poprzedniej administracji, a zyskaliśmy 12 tys. pod moimi rządami – chwalił się prezydent USA. Mówił również, że jego administracji udało się znieść wiele regulacji hamujących wzrost gospodarczy i wezwał inne kraje do oswobodzenia obywateli „spod miażdżącego ciężaru biurokracji”.
Trump podczas swojej przemowy uderzył w Fed. Stwierdził, że „boom gospodarczy” nastąpił pomimo tego, że Rezerwa Federalna „podniosła stopy zbyt szybko i obniżała je zbyt wolno”.