Branża windykacyjna inwestuje nie tylko w nowe portfele wierzytelności. Coraz głośniej mówi się o nakładach inwestycyjnych związanych z technologią. Ma ona zarówno usprawnić wiele procesów związanych z obsługą przeterminowanych wierzytelności, a także obniżyć koszty działalności.
Liczby nie kłamią
Już od pewnego czasu o zmianach technologicznych w firmie mówią przedstawiciele lidera branży, wrocławskiej spółki Kruk.
– Technologia jest teraz kluczowym aspektem pozwalającym na zwiększenie efektywności i przyspieszenie procesu poprzez m.in. onlinową możliwość interakcji z naszymi klientami. Nacisk na rozwój technologiczny w naszej branży jest kluczowy w dalszym jej rozwoju nie tylko poprzez pryzmat finansowy, ale również ESG – mówi Piotr Krupa, prezes Kruka. Jak dodaje, już około 90 proc. ugód podpisywanych jest bez wykorzystania papieru, a udział spłat online w spłatach ogółem sukcesywnie rośnie. Firma chce jednak wejść na jeszcze wyższy poziom rozwoju technologicznego.
– Głównie skupiamy się na infrastrukturze, która umożliwia nam prowadzenie procesu online, oraz na automatyzacji procesów. Poza tym koncentrujemy się na rozwiązaniach chmurowych i bezpieczeństwie, zarządzaniu danymi, zwiększeniu efektywności wdrażania zmian IT oraz rozwoju „cyfrowych” kompetencji pracowników – wyjaśnia Krupa.