Ta wiadomość rozbudziła polskie apetyty. „W ciemności" Agnieszki Holland powalczy o Oscara dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego. W związku z kampanią i licznymi pokazami, które mają doprowadzić do zwycięstwa tytułu kluczowej nocy z 26 na 27 lutego, grający w nim aktorzy mogą pokazać się w Fabryce Snów. Obok Roberta Więckiewicza – odtwórcy znakomitego, ale naznaczonego charakterystyczną twarzą i popeerelowskimi naleciałościami – wśród bardzo ciekawej ekipy są dwie postacie szczególne. Jedną z nich jest Agnieszka Grochowska – wciąż dziewczęco świeża, choć zawodowo już weteranka. Doceniana w Polsce, obyta z europejskimi produkcjami, nagradzana m.in. w Skandynawii. Teraz otrzymała przepustkę do światowego kina wraz z rolą Danuty Wałęsowej w powstającym filmie Andrzeja Wajdy.
I choć jest tylko „żoną przy mężu", to ona, a nie Robert Więckiewicz, ma więcej atutów w drodze do Hollywood. Jest młoda, wykształcona, utalentowana, bez kompleksów, także językowych, ale też żadna z ról nie dała jej szansy na drastyczną metamorfozę. A taką w każdym kolejnym projekcie ma jej koleżanka z planu „W ciemności" – Julia Kijowska.
Kim jest Julia? Nie zwrócilibyśmy na nią uwagi na ulicy. Chyba że stałaby się Chają. Emanującą erotyzmem rudowłosą dziewczyną, która bezpardonowo uwodzi cudzego męża. Walcząc o życie i miłość, wchodzi do kanałów, by tam stracić wszystko. To najbardziej wstrząsająca postać filmu Holland – zachłanna na życie dziewczyna, doprowadzona do kresu, odbiera największy dar swojemu nowo narodzonemu dziecku. Na oczach widzów wypala się. Rola Chai jest porażająca i tak wyrazista, że nawet członkowie Amerykańskiej Akademii, zmuszeni do oglądania wielu filmów, nie powinni pozostać na nią obojętni.
29-letnia aktorka, córka reżysera Janusza Kijowskiego i siostra operatora Jakuba Kijowskiego, zagrała m.in. w „Boisku bezdomnych" Kasi Adamik i w „Wenecji" Jana Jakuba Kolskiego. Teraz telewidzowie mogą ją oglądać w serialu „Głęboka woda". Nie miała jednak jeszcze szansy zaistnieć w zagranicznych produkcjach. Dopiero niedawno pierwszy raz zmierzyła się z pierwszoplanową rolą – w czekającej na premierę „Miłości" Sławomira Fabickiego.