* *

reż. Veit Helmer
Niemcy/Kazachstan/Rosja, 2011, Spectator, 94 min

Wszystko zmienia się, gdy z nieba, w niewielkiej kapsule, spada francuska astronautka. Typowe kino festiwalowe: zderzenie tradycji z technologią, eksplorowanie egzotyki i lokalnego obyczaju plus miłość od pierwszego wejrzenia. Niektóre pomysły wizualne uwodzą, ale generalnie ciągle towarzyszy nam poczucie, że wszystko to już znamy. No i nie sposób oprzeć się wrażeniu, że pod płaszczykiem ambitnego kina otrzymujemy dzieło w gruncie rzeczy wyrachowane, mechanicznie zmontowane i pozbawione serca.