- To dla nas ważny film, więc oddziały Związku Polaków na Białorusi zorganizowały zbiórkę – mówi „Rz" działacz ZPB Andrzej Pisalnik. – Ze swych skromnych oszczędności nasi rodacy przekazali już równowartość ponad 6 tys. złotych, co jak na tutejsze warunki jest dużą kwotą – podkreśla.
Przypomnijmy, że w naszym kraju zbiórka prowadzona jest obecnie na portalu polakpotrafi, pod adresem http://polakpotrafi.pl/projekt/grodno
Organizatorzy filmu, Fundacja Joachima Lelewela, chcą tą drogą uzyskać 15 tys. złotych. Zasada działania tego portalu, czyli tzw. crowdfunding, polega na tym, że zamiast szukać zamożnych sponsorów prosi się o wsparcie wielu ludzi, licząc na dużo wpłat, także niewielkich. W przypadku tego projektu, najniższa możliwa wpłata to 5 złotych.
Bitwa w obronie Grodna trwała trzy dni, od 20 do 22 września. Obrońcy – żołnierze i młodzież uzbrojona w butelki z benzyną – zniszczyli ponad dwadzieścia sowieckich czołgów i samochodów pancernych. Niestety, nie mogli wygrać, siły przeciwnika były zbyt duże. Żołnierze polscy odeszli w kierunku granicy litewskiej, cywile pozostali, kilkuset z nich (także biorących udział w walkach młodych ludzi) zostało przez Sowietów zamordowanych.
Państwowa, białoruska propaganda o tych wydarzeniach nic nie wspomina, a oficjalna wersja oceny sowieckiej agresji wskazuje raczej na korzyści, jakie wynikły ze „zjednoczenia" Białoruskiej SRR. Jednak niezależne media patrzą z sympatią na projekt Fundacji Lelewela.