Amerykańska Gildia Aktorów Ekranowych (SAG-AFTRA), największy związek zawodowy w Hollywood, który reprezentuje około 160 tysięcy aktorów, głosował za autoryzacją strajku w przypadku zerwania negocjacji w sprawie kontraktów – podaje Bloomberg. Zagłosowało niemal 65 tys. osób, czyli ok. 48 proc. członków Gildii. Autoryzację strajku poparło aż 97,91 proc. głosujących.
Czytaj więcej
Zmarł amerykański aktor John Beasley, znany m.in. z serialu "Everwood", ról w takich obrazach jak "Suma wszystkich strachów" czy "The Mandalorian" oraz występów u boku największych gwiazd Hollywood, jak Ben Affleck, Morgan Freeman czy John Travolta.
Aktorzy z Hollywood chcą wyższych honorariów i ochrony przed AI
Strajk miałby rozpocząć się w przypadku zerwania negocjacji w sprawie kontraktów z największymi studiami filmowymi w Stanach Zjednoczonych, które rozpoczną się w środę. Czego domagają się artyści? Między innymi poprawy warunków pracy w obliczu wyzwań takich jak sukces platform streamingowych czy pojawienia się nowych technologii – przede wszystkim sztucznej inteligencji. Aktorzy chcą w związku z tym między innymi otrzymywania wyższych wynagrodzeń i prawnych zabezpieczeń przed nieautoryzowanym wykorzystaniem ich wizerunku przez AI.
"W pełni wkroczyliśmy w erę cyfrowej i streamingowej branży rozrywkowej. Wymaga to umowy odpowiedniej dla nowego modelu biznesowego" – czytamy w napisanym przez aktorów liście.