W latach 80. i 90. Arnold Schwarzenegger był jednym z najbardziej kasowych aktorów. Pytany, jak się z tym czuł gwiazdor powiedział "The Hollywood Reporter", że nigdy nie patrzył na siebie w ten sposób. - Nigdy nie czułem się gwiazdą - zadeklarował. - Czułem, że mam szczęście być jednym z niewielu z tych, którzy mają udane życie zawodowe i osobiste - dodał.
Schwarzenegger powiedział także, że nawet, gdy wygrywał zawody w kulturystyce Mr. Olympia (w latach 70. triumfował przez sześć lat z rzędu) nie uważał, że osiągnął szczyt. - Zawsze chciałem robić więcej i lepiej - podkreślił.
Czytaj więcej
O Złotą Palmę będą walczyli uznani reżyserzy, wielu ze swoimi premierami powraca na festiwal po latach.
Arnold Schwarzenegger przeszedł do historii kina dzięki filmowi "Terminator" w reżyserii Jamesa Camerona (1984), wystąpił także w większości kontynuacji tytułu: "Terminator 2: Dzień sądu" (1991), "Terminator 3: Bunt maszyn" (2003), "Terminator: Genisys" (2015) oraz "Terminator: Mroczne przeznaczenie" (2019).
Na pytanie, czy seria "Terminator" jest zakończona, Schwarzenegger odparł: - Seria nie jest zakończona. Ja skończyłem.