Aktualizacja: 13.04.2021 21:27 Publikacja: 13.04.2021 19:38
Jako Helena w „Popiołach” Andrzeja Wajdy, 1965 r. (od lewej)
Foto: materiały prasowe
Mamy to szczęście, że „Rzeczpospolita" mogła pokazać inną twarz Poli Raksy: profesjonalnej projektantki mody. A gdy szła najdłuższym korytarzem dawnej redakcji na placu Starynkiewicza – zamieniał się on w wybieg pokazu mody, który nagle przykuwał uwagę podejrzanie wielu redaktorów.
Można było wtedy zrozumieć, że sława, w dodatku uwięziona w okowach serialowych stereotypów, może przeszkadzać. Pewnie dlatego, z czasem, zamiast grać – aktorka wolała projektować i pisać. Na łamach, w kolorowym magazynie, na zaproszenie redaktora Jacka Lutomskiego, na przykład tak: „Kobieta demoniczna, kobieta niedostępna, kobieta kwiat, spowita w welury, koronki, aksamity. Przepych, dekadencja, szalone fryzury, dramatyczny makijaż. Co to ma wspólnego z życiem? Nic. Zwłaszcza z naszym. Ale od tego jest czas karnawału, żebyśmy mogły zapomnieć o codzienności, poczuć się jak księżniczki z bajki".
Komedia romantyczna „Leave One Day” otworzyła festiwal filmowy w Cannes.
Komedia romantyczna „Leave One Day” otworzyła festiwal filmowy w Cannes, ale na razie dyskutuje się przede wszys...
„Zamach na papieża” - tak zatytułowany jest nowy film Bogusława Lindy i Władysława Pasikowskiego, którzy pracowa...
Na festiwalu Millenium Docs Against Gravity odbywa się premiera dokumentu Michała Bielawskiego „Pasażer Andrzej...
Filmoteka Narodowa – Instytut Audiowizualny (FINA) zaprasza na nowy cykl „Filmowa Odrzania. »Ziemie Odzyskane« n...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas