Cała Polska na kajaku

Prawie 40 lat po nakręceniu „Rejsu” Marek Piwowski wraca na pokład. Na Pradze reżyser szuka odtwórców ról w drugiej części kultowego filmu

Publikacja: 12.02.2009 06:04

Legendarny „Rejs” odczytywano jako metaforę Polski za rządów Władysława Gomułki

Legendarny „Rejs” odczytywano jako metaforę Polski za rządów Władysława Gomułki

Foto: Fundacja Film Polski

Kontynuacja kultowego klasyka z 1970 roku rozpocznie się od gwałtu. Zostanie on dokonany na głównej bohaterce Lambadzie podczas rejsu po Wiśle. Mikrospołeczność inteligentnych i wykształconych ludzi płynących razem statkiem będzie zmuszona znaleźć winnych między sobą.

Pierwszy „Rejs” kręcił się wokół postaci kaowca. Teraz motorem akcji ma być kontrowersyjny kapitan, zdolny skłócić każdego z każdym. Piwowski chce w filmie pokazać ludzi popadających w paranoję i fanatyzm w ekstremalnej sytuacji. Przewiną się wątki rodem ze sprawy tortur w więzieniu Abu Ghraib i kwestia moralnego dylematu związanego z karą śmierci. Jednocześnie reżyser uspokaja: „Rejs 2” na pewno będzie komedią.

[srodtytul]Na fali polskich sukcesów [/srodtytul]

– W dobie kryzysu potrzebujemy śmiesznych filmów. Zrobione za siedem milionów złotych „Lejdis” Andrzeja Saramonowicza i Tomasza Koneckiego nie bez przyczyny zarobiły ich aż 42 – mówi reżyser. Narzeka jednak, że w ostatnich latach polskie komedie zupełnie straciły narodowy koloryt i starają się zbliżyć do hollywoodzkich wzorców. – W grupie płynącej na statku chciałbym sportretować dzisiejszych Polaków i problemy nękające naród. Takie jak osamotnienie, wzajemna podejrzliwość, brak zaufania, trudności jednoznacznej oceny sytuacji – opowiada Piwowski.

Pomysł nakręcenia „Rejsu 2” krążył już od kilku lat. Ale początkowo Piwowski nie myślał o pisanym przez siebie scenariuszu jako o kontynuacji klasyka z 1970 roku.

– Producenci uparli się jednak, żeby w filmie pojawił się statek, bo on dobrze wygląda w towarzystwie mojego nazwiska w czołówce – mówi reżyser. Do zebrania całego budżetu, czyli sześciu milionów złotych, wciąż brakuje niemal połowy. Trzy miliony złotych „Rejs 2” otrzymał z PISF. – Producenci chcieli mi obciąć pieniądze na każdym kroku. Dla nich najlepszym wyjściem byłoby, gdyby główną rolę zagrała moja siostra, zdjęcia zrobił wujek, a zamiast statku popłynął kajak. Tak wyszłoby taniej – mówi.

[srodtytul]I ty możesz popłynąć[/srodtytul]

Najbliższe miesiące Piwowski poświęci poszukiwaniu twarzy do filmu. Wyłoni je spośród warszawiaków. Castingi odbędą się na Pradze. Być może znajdzie tam też odtwórczynię roli Lambady.

– Mam wielki sentyment do Pragi. Tu się wychowałem – tłumaczy, wyjaśniając, że szuka naturszczyków, bo lubi odkrywać nowe talenty. Do udziału w „Rejsie 2” zaproszeni zostaną też wszyscy żyjący aktorzy z pierwowzoru.

– Konkretnej propozycji od reżysera jeszcze nie otrzymałem – mówi Stanisław Tym, grający w „Rejsie” wspomnianego kaowca.

Pozostali odtwórcy będą wywodzić się z rozmaitych środowisk. Pojawią się znani sportowcy, m.in. Przemysław Saleta, Mariusz Pudzianowski, Jerzy Kulej, Marcin Najman, ale także Andrzej Mleczko i Michał Ogórek.

– Śmiejemy się, że miasto będzie reklamować w filmie Wisłę – mówi Beata Bielińska-Jacewicz, rzecznik prasowy dzielnicy Praga-Północ.Prace na planie mają się rozpocząć późną wiosną, kiedy pogoda będzie sprzyjała kręceniu w plenerze, a twórcom uda się wyczarterować statek. Film ma być gotowy do końca 2009 roku.

Kontynuacja kultowego klasyka z 1970 roku rozpocznie się od gwałtu. Zostanie on dokonany na głównej bohaterce Lambadzie podczas rejsu po Wiśle. Mikrospołeczność inteligentnych i wykształconych ludzi płynących razem statkiem będzie zmuszona znaleźć winnych między sobą.

Pierwszy „Rejs” kręcił się wokół postaci kaowca. Teraz motorem akcji ma być kontrowersyjny kapitan, zdolny skłócić każdego z każdym. Piwowski chce w filmie pokazać ludzi popadających w paranoję i fanatyzm w ekstremalnej sytuacji. Przewiną się wątki rodem ze sprawy tortur w więzieniu Abu Ghraib i kwestia moralnego dylematu związanego z karą śmierci. Jednocześnie reżyser uspokaja: „Rejs 2” na pewno będzie komedią.

Film
Gwiazda o polskich korzeniach na wyspie Bergmana i program Anji Rubik
Film
Arkadiusz Jakubik: Zagram Jacka Kuronia. To będzie opowieść o wielkiej miłości
Film
Leszek Kopeć nie żyje. Dyrektor Gdyńskiej Szkoły Filmowej miał 73 lata
Film
Powstaje nowy Bond. Znamy aktorów typowanych na agenta 007
Film
Mają być dwie nowe „Lalki”. Netflix miał pomysł przed TVP