Książę Persji: Piaski czasu ***

Gry wideo nie mają szczęścia do kina. Ekranizacja „Księcia Persji: Piasków czasu” stanowi chlubny wyjątek, choć film należało doprawić większą dawką pastiszu. Twórcy mogli też poszukać innego wykonawcy głównej roli i bardziej przyłożyć się do pracy nad efektami specjalnymi.

Publikacja: 20.05.2010 15:48

Film Newella jest ekranizacją gry wideo

Film Newella jest ekranizacją gry wideo

Foto: Forum Film

Potężny władca Persji przygarnia z ulicy chłopca o imieniu Dastan, dostrzegając w nim odwagę i szlachetność godną królów. Dzieciak wychowuje się wraz z synami perskiego imperatora pod czujną opieką ich stryja Nizama (Kingsley).

[wyimek] [link=http://www.rp.pl/galeria/9131,1,483265.html]Zobacz fotosy z filmu[/link][/wyimek]

Po latach Dastan (Gylllenhaal) wyrasta na wesołego awanturnika uwielbianego przez żołnierzy i pobłażliwie traktowanego przez przybranych braci. Razem wyruszają na wojenną wyprawę przeciwko świętemu miastu Alamut, by ukarać je za potajemne zbrojenie buntowników. W brawurowym ataku Dastan zdobywa miasto i zostaje bohaterem. Ale wkrótce zostaje oskarżony o zamordowanie perskiego króla.

Aby udowodnić własną niewinność, Dastan będzie musiał współpracować z piękną księżniczką Taminą (Arterton), która strzeże tajemnicy magicznego sztyletu odwracającego czas. Dzięki temu Dastan odkryje, że prawdziwym powodem wejścia Persów do miasta był właśnie ów cudowny sztylet. Kto z rodziny uknuł intrygę, by go zdobyć?

Mike Newell (m.in. „Harry Potter i czara ognia”) próbował nadać opowieści wymiar rodzinnego dramatu walki o władzę i stworzyć postaci z krwi i kości. Oczywiście, wszystko w ramach schematu baśniowego kina akcji, czyli z magią i pojedynkami na pierwszym planie. Efekt jest niezły.

Jednak Jake’owi Gyllenhaalowi jako Dastanowi – tak jak całej fabule – przydałoby się więcej luzu, autoironii. A rysowane na komputerze perskie metropolie i krajobrazy powinny być na wyższym poziomie. Zwłaszcza że film wyprodukował Jerry Bruckheimer odpowiedzialny za stworzenie cyklu „Piraci z Karaibów”. Jeśli liczył, że nowy film osiągnie podobny sukces, powinien bardziej się postarać.

[i]USA 2010, reż. Mike Newell, wyk. Jake Gyllenhaal, Ben Kingsley [/i]

Potężny władca Persji przygarnia z ulicy chłopca o imieniu Dastan, dostrzegając w nim odwagę i szlachetność godną królów. Dzieciak wychowuje się wraz z synami perskiego imperatora pod czujną opieką ich stryja Nizama (Kingsley).

[wyimek] [link=http://www.rp.pl/galeria/9131,1,483265.html]Zobacz fotosy z filmu[/link][/wyimek]

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Film
Gwiazda o polskich korzeniach na wyspie Bergmana i program Anji Rubik
Film
Arkadiusz Jakubik: Zagram Jacka Kuronia. To będzie opowieść o wielkiej miłości
Film
Leszek Kopeć nie żyje. Dyrektor Gdyńskiej Szkoły Filmowej miał 73 lata
Film
Powstaje nowy Bond. Znamy aktorów typowanych na agenta 007
Film
Mają być dwie nowe „Lalki”. Netflix miał pomysł przed TVP