Zgorszenie publiczne - film Prykowskiego

Do kin wchodzi właśnie „Zgorszenie publiczne”, debiutancki film Macieja Prykowskiego zapowiadany jako „komedia romantyczna po ślunsku”

Aktualizacja: 10.09.2010 09:12 Publikacja: 09.09.2010 18:12

„Zgorszenie publiczne”, debiutancki film Macieja Prykowskiego

„Zgorszenie publiczne”, debiutancki film Macieja Prykowskiego

Foto: materiały prasowe

Reżyser mówi, że na pierwszy rzut oka to trochę zwariowana, żywiołowa historia oparta na dwóch wątkach romansowych: pomiędzy parą ludzi młodych oraz parą starszych.

Pierwszy duet tworzą na ekranie: Elżbieta Romanowska jako Motylek, siostrzenica Lucy oraz Krzysztof Czeczot jako jej adorator Romanek. Marian Dziędziel gra Ericha Drzozgę, ojca Romanka a Dorota Pomykała ciotkę Lucę.

[b]Nazywam się: Maciek Prykowski[/b]

[b]Urodziłem się:[/b] dosyć dawno, bo w czasach, kiedy po świecie chodzili jeszcze Elvis Presley i Groucho Marx.

[b]Studiowałem:[/b] ostatnio reżyserię w Warszawskiej Szkole Filmowej, ale wcześniej otarłem się o parę innych szanownych uczelni.

[b]Pierwszym filmem, który zrobił na mnie wrażenie był:[/b] „Strach na wróble” Jerry’ego Schatzberga, oglądany nocą w telewizji. Nic nie zrozumiałem, ale wiedziałem, że to wielkie kino. Do dzisiaj moim ulubionym aktorem pozostaje Gene Hackman.

[b]Filmowy kadr (sekwencja/bohater/zdanie), który ostatnio poruszył mnie w kinie to:[/b] sekwencja na stadionie w argentyńskim „El Secreto de sus Ojos”. Kto widział, wie dlaczego.

[b]Postanowiłem zostać reżyserem by:[/b] Nie sądzę, żeby ten zawód wiązał się z jakimś specjalnym posłannictwem. Reżyserem zostaje się po to, żeby kręcić filmy. [b] Moimi filmowymi mistrzami są:[/b] Nikt szczególny. Szanuję filmowych mistrzów, ale nie mam specjalnego stosunku do żadnego z nich.

[b]Pierwszy film nakręciłem:[/b] Dosyć późno, bo już na studiach. Zaczynałem od dokumentów, wtedy głównie to mnie interesowało.

[b]Inspiracją do najnowszego obrazu była:[/b] możliwość jego nakręcenia. Historie o inspiracjach może i ładnie wypadają w książkach o filmie, ale rzeczywistość jest taka, że filmy się robi, ponieważ pojawiają się konkretne propozycje i możliwości.

[b]Najważniejsze w moim filmie było i jest:[/b] Aby widz nie żałował czasu spędzonego w kinie.

[b]Tytuł mojego filmu rozumiem następująco:[/b] Film właśnie trafia do publiczności, więc w tym momencie nie mam się już, co tłumaczyć. Liczy się już tylko, jak zrozumie go widz.

[b]Cd. nastąpi....:[/b] Mam nadzieję przez jakiś czas nic specjalnego nie robić. Będę czytał książki, oglądał filmy, gotował obiady i bawił się z córką. Najlepsze pomysły przychodzą, jak człowiek się trochę nudzi, więc już nie mogę się doczekać.

Reżyser mówi, że na pierwszy rzut oka to trochę zwariowana, żywiołowa historia oparta na dwóch wątkach romansowych: pomiędzy parą ludzi młodych oraz parą starszych.

Pierwszy duet tworzą na ekranie: Elżbieta Romanowska jako Motylek, siostrzenica Lucy oraz Krzysztof Czeczot jako jej adorator Romanek. Marian Dziędziel gra Ericha Drzozgę, ojca Romanka a Dorota Pomykała ciotkę Lucę.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Film
Gwiazda o polskich korzeniach na wyspie Bergmana i program Anji Rubik
Film
Arkadiusz Jakubik: Zagram Jacka Kuronia. To będzie opowieść o wielkiej miłości
Film
Leszek Kopeć nie żyje. Dyrektor Gdyńskiej Szkoły Filmowej miał 73 lata
Film
Powstaje nowy Bond. Znamy aktorów typowanych na agenta 007
Film
Mają być dwie nowe „Lalki”. Netflix miał pomysł przed TVP