Orlen na czele
Jak wynika z szacunków „Rzeczpospolitej", łączna wartość biznesowego wsparcia w walce z pandemią (licząc też pomoc rzeczową i niematerialną – np. doradczą) przekroczyła pół miliarda złotych. Ponad 300 mln zł to zasługa kilkunastu największych inicjatyw i firmowych darczyńców, w tym czołowych spółek z państwowym udziałem. Jak podkreślał Jacek Sasin, wicepremier i minister aktywów państwowych, praktycznie wszystkie spółki z udziałem Skarbu Państwa włączyły się w walkę z pandemią.
Niekwestionowanym liderem zarówno pod względem wartości, jak i skali wsparcia była największa polska firma, PKN Orlen. Na walkę z pandemią potentat paliwowy przeznaczył do tej pory ponad 120 mln zł, finansując m.in produkcję płynu do dezynfekcji rąk i powierzchni, wyposażenie w środki ochrony służb medycznych, mundurowych czy pracowników i podopiecznych domów pomocy społecznej. Dodatkowo Fundacja Orlen wspierała bezpośrednio szpitale, przekazując im środki na zakup respiratorów, karetek, środków ochronnych i na poszerzenie bazy laboratoryjnej. Joanna Zakrzewska, rzecznik prasowy PKN Orlen, zaznacza, że kwota 120 mln zł nie obejmuje zaangażowania firmy w przygotowanie szpitali tymczasowych w Płocku i Ostrołęce (każdy na ok. 200 łóżek).
W ścisłej czołówce firmowych darczyńców jest też PGNiG, która na zewnętrzne działania związane z walką ze skutkami pandemii koronawirusa przeznaczyła do tej pory ponad 22 mln zł. – Podobną kwotę wydaliśmy na zapewnienie bezpieczeństwa naszych pracowników i ciągłości pracy zakładów odpowiedzialnych za dostawy gazu ziemnego, ropy naftowej oraz ciepła i energii elektrycznej – twierdzi Paweł Majewski, prezes PGNiG. Dzięki jej wsparciu kilkadziesiąt szpitali w całej Polsce otrzymało darowizny na zakup sprzętu i środków ochronnych, a za pośrednictwem swojej fundacji spółka pomogła też seniorom, powstańcom warszawskim, domom pomocy społecznej i ubogim rodzinom wielodzietnym. Marcin Poznań, rzecznik PGNiG, zaznacza, że spółka nadal pomaga – na początku grudnia kolejna transza pomocy finansowej trafiła do szpitali w Bydgoszczy i Lubartowie z przeznaczeniem na zakup sprzętu medycznego i testów antygenowych.
Wśród hojnych dobroczyńców z udziałem Skarbu Państwa jest też Totalizator Sportowy, który przekazał na walkę z koronawirusem ok. 10 mln zł, Grupa Lotos (wartość jej pomocy przekroczyła już latem 7 mln zł) i KGHM Polska Miedź. – Reagujemy na decyzje rządu, wnioski i potrzeby szpitali, domów opieki społecznej, szkół, jednostek samorządu terytorialnego i innych instytucji publicznych – wyjaśnia biuro prasowe miedziowego koncernu. Swoją dotychczasową pomoc rzeczową i finansową przekazaną w ramach akcji zapobiegania i zwalczania Covid-19 za pośrednictwem firmowej fundacji KGHM szacuje na prawie 7 mln zł.
Paweł Łukasiak prezes Akademii Rozwoju Filantropii w Polsce
Wydawałoby się, że w sytuacji kryzysowej, wywołanej epidemią, pomaganie innym nie będzie priorytetem dla przedsiębiorstw i menedżerów. Okazuje się jednak, że firmy nie tylko zareagowały bardzo szybko, ale też w swojej pomocy były świetnie zorganizowane i bardzo hojne. W ciągu zaledwie kilku miesięcy powstało wiele programów, akcji i inicjatyw – od pomocy finansowej dla szpitali, poprzez sieci wzajemnej pomocy, wielkie koalicje firm dotąd ze sobą konkurujących, aż po platformy ułatwiające dzielenie się wiedzą i kompetencjami. Tym samym firmy zaprezentowały sprawdzone i niebanalne pomysły na czas tak trudnych wyzwań i ujawniło się głębokie powiązanie firm i społeczności.