Materiał powstał we współpracy z Independent Tax Advisers
Na początek nieco przewrotne pytanie: po co doradca podatkowy jest potrzebny firmie, skoro w obecnym czasie uchwalanych jest tak wiele „uproszczeń", a do tego Ministerstwo Finansów publikuje liczne interpretacje ogólne i objaśnienia podatkowe?
Joanna Kanicka-Ziółkowska: To prawda, że ostatnio Ministerstwo Finansów publikuje wyjątkowo dużo interpretacji ogólnych oraz objaśnień. Wypada jednak postawić inne pytanie: czy tworzenie prawa powinno polegać na uchwalaniu w krótkim czasie tak niejasnych i nieprzemyślanych przepisów, a następnie ich tłumaczeniu i uzupełnianiu w drodze objaśnień i interpretacji ogólnych? Tym bardziej że jakość tych ostatnich pozostawia wiele do życzenia.
Jako przykład może posłużyć interpretacja ogólna dotycząca kart paliwowych. Na jej przygotowanie czekaliśmy niemal dwa lata, a mimo to nie rozwiewa ona praktycznych wątpliwości, z jakimi borykają się nasi klienci. Przede wszystkim dotyczy ona wyłącznie transakcji trójstronnych, choć użycie kart paliwowych jest możliwe także w szerszym łańcuchu. Nie wiadomo, jak organy podatkowe zinterpretują sformułowane w niej przesłanki, szczególnie w odniesieniu do bardziej skomplikowanych stanów faktycznych, których w interpretacji w ogóle nie uwzględniono.
Skoro interpretacje ogólne nie spełniają swojej roli, to może podatnicy powinni polegać na orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości UE?