Notowania Drozapolu-Profilu rozpoczęły wtorkową sesję od zwyżek. Kurs rósł o prawie 5 proc., sięgając 4,1 zł. Tym samym zrównał się z ofertą, jaką akcjonariuszom rano złożyła spółka. Chce skupić 1 350 483 akcji po 4,1 zł. Akcje te stanowią 22,07 proc. kapitału zakładowego i uprawniają do wykonywania 15,63 proc. głosów na walnym zgromadzeniu.
Przyjmowanie ofert sprzedaży rozpocznie się 5 czerwca i zakończy 14 czerwca.
Ogłoszony skup akcji wpisuje się w plan realizowany przez prezesa i wiodącego akcjonariusza Wojciecha Rybkę. Zamierza on wycofać spółkę z giełdy. Pod koniec lutego Drozapol-Profil i DP Invest ogłosili wezwanie na 2,18 mln akcji po cenie 3,85 zł za akcję. W kwietniu cena w wezwaniu poszła w górę do 4,1 zł. Zbyt wielu akcji przejmującym skupić się nie udało.
Cena jest za niska?
Warunki wezwania krytykował wtedy m.in. inwestor Tomasz Juroszek. Na najnowszą propozycję spółki też zapatruje się negatywnie. W jego ocenie warunki proponowane akcjonariuszom mniejszościowym są niekorzystne.