Witold M. Orłowski: Słodkie kłamstewka

Niespełnione obietnice polityków to codzienność. Bo najwyraźniej sami ich chcemy.

Publikacja: 18.04.2024 04:30

WarszaPremier Donald Tusk podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu w siedzibie KPRM

WarszaPremier Donald Tusk podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu w siedzibie KPRM

Foto: PAP/Marcin Obara

Wśród zabawnych wyliczanek, na które można się dziś w Polsce natknąć, są różnego typu „zegary” pokazujące procent spełnienia przez rząd Donalda Tuska obietnic wyborczych KO. Jest to o tyle wdzięczne zadanie, że na realizację wielu obietnic rząd sam wyznaczył sobie termin 100 dni, nie może więc twierdzić, że ma jeszcze czas. Mierniczy realizacji obietnic mają świetną zabawę: pytania rozciągają się od benzyny po 5,19 zł za litr, poprzez zniesienie podatku Belki i powrót do ryczałtowej składki ZUS, aż po 60 tys. zł kwoty wolnej od podatku. Premier tłumaczy się standardowo tym, że nie wiedział, jak złą sytuację finansową pozostawili mu poprzednicy, ale szczerze mówiąc, nie brzmi to specjalnie przekonująco. Wiele osób twierdzi, że już rok temu doskonale było tę sytuację widać.

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień
Ekonomia
Złoty wiek dla ambitnych kobiet
Ekonomia
Rekordowy Kongres na przełomowe czasy
Ekonomia
Targi w Kielcach pokazały potęgę sektora rolnego
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Ekonomia
Gminy przechodzą na OZE – nie zostań w tyle!